W latach 30. było ważnym przedmiotem zabaw podczas krótkich międzylekcyjnych przerw. Choć dziś niewielu kojarzy te czasy, drzewo ze wspomnień nadal niepostrzeżenie rośnie na Skwerze Ormiańskim. Razem ze swoim bratem-bliźniakiem rosnącym obok tworzy najbardziej okazałą parę starych topól na Sadybie.
Dziś barokowy kościół przy Placu Bernardyńskim stoi zamknięty i zapomniany. Tymczasem przez ponad 200 lat tętnił życiem. Tylko w jeden majowy dzień potrafił przyciągnąć 5 tys. pieszych pielgrzymów. Z okazji 330-lecia świątyni, niezwykłą historię odpustów w Czerniakowie przypomina Magdalena Herman.
Stara Sadyba jest cicha i spokojna. Ale jeszcze 20 lat temu miała też swoją mroczną stronę, o której wiedzą nieliczni. Tu wychował się szef mafii mokotowskiej, a w porachunkach zginęło ponad dziesięciu mężczyzn.