Stołeczny ratusz zlecił ekspertom od ekologii, by sprawdzili, jak nowa strategia rozwoju miasta wpłynie na środowisko. Ogólna ocena wypadła pozytywnie. Wyjątek stanowił rezerwat przyrody Jeziorko Czerniakowskie.
Stołeczny ratusz ogłosił przed weekendem kierunki rozwoju miasta do 2050. Jednym z pomysłów jest otoczenie Warszawy dwoma kręgami ścieżek pieszo-rowerowych. Jedna z nich przetnie Sadybę.
Wczoraj stołeczny ratusz ogłosił listę projektów, które dopuścił do głosowania w budżecie obywatelskim. Oferta dla mieszkańców Sadyby wygląda bardzo mizernie
Organizacje pozarządowe mają trzy tygodnie, by zgłosić się w konkursie na operatora nowego pawilonu parkowego na Sadybie. Lokalni społecznicy, którzy wymyślili i wypromowali obiekt, nie są zgodni co do tego, czy warunki konkursu doprowadzą do realizacji celu
Za trzy tygodnie stara Sadyba obchodzi swoje doroczne święto. Tylko w ten jeden weekend w roku każdy będzie mógł zajrzeć do prywatnych ogrodów i zakosztować piknikowej atmosfery z kulturą w tle.
W latach 30. było ważnym przedmiotem zabaw podczas krótkich międzylekcyjnych przerw. Choć dziś niewielu kojarzy te czasy, drzewo ze wspomnień nadal niepostrzeżenie rośnie na Skwerze Ormiańskim. Razem ze swoim bratem-bliźniakiem rosnącym obok tworzy najbardziej okazałą parę starych topól na Sadybie.
Od pół roku nowo wybudowany pawilon parkowy na Skwerze Ormiańskim stoi pusty i czeka, aż konkurs na jego operatora rozpisze administrator terenu. Dziś ten moment nastąpił. Sprawdzamy, jakie są warunki konkursu i czy dają nadzieję na to, że nowy obiekt będzie spełniał społeczną misję, którą zapisała jego pomysłodawczyni w budżecie obywatelskim.
Dziś barokowy kościół przy Placu Bernardyńskim stoi zamknięty i zapomniany. Tymczasem przez ponad 200 lat tętnił życiem. Tylko w jeden majowy dzień potrafił przyciągnąć 5 tys. pieszych pielgrzymów. Z okazji 330-lecia świątyni, niezwykłą historię odpustów w Czerniakowie przypomina Magdalena Herman.
Wraz z nastaniem wyższych temperatur mieszkańcy Sadyby, Augustówki i Zawad znów zaczęli narzekać na fetor z pobliskiego zakładu przetwarzania odpadów. Urzędnicy kolejny rok dostają ich skargi, a nawet stwierdzają naruszenie prawa, a jednak nic z tym nie robią.
