Powstały ze środków budżetu obywatelskiego, mały przeszklony budynek w środku parku okazał się niechcianym dzieckiem dla miejskich instytucji. Ani Zarząd Zieleni, ani Dzielnica Mokotów nie chcą go finansować, mimo że pełni ważną rolę dla lokalnej społeczności, a podobnych obiektów kulturalnych na starej Sadybie nie ma. Czy stołeczny ratusz w ostatniej chwili uratuje swój sztandarowy projekt?
Po przedwakacyjnym szaleństwie, kiedy każdy kolejny miesiąc obfitował w kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt wydarzeń społecznych i kulturalnych, po wakacjach stara Sadyba wróciła do normalnego tempa. Oto zebrane w jednym miejscu imprezy, które odbędą się na tym zabytkowym osiedlu we wrześniu.
W sobotę, 7 września miliony widzów oglądać będą finał jednego z czterech najważniejszych turniejów tenisowych na całym świecie, US Open w Nowym Jorku.
Dopiero co informowaliśmy o powakacyjnych zmianach w komunikacji miejskiej wokół Sadyby. Teraz ZTM przesyła kolejne wieści.
W piątek, 20 września do oczyszczania rezerwatu ze śmieci przystąpią m.in. uczniowie z okolicznych szkół i przedszkoli oraz nurkowie. Dołączyć może jednak każdy.
Od początku września komunikacja miejska w mieście wraca do stanu sprzed wakacji. Będą jednak wyjątki. Kilka zmian na gorsze odczują mieszkańcy Sadyby.
Po ostatnich dwóch utonięciach w Jeziorku Czerniakowskim, pojawił się tam patrol Policji Rzecznej. Na jak długo?
Pięć lat temu zmarł znany malarz i mieszkaniec Sadyby, Edward Dwurnik. Upłynęło więc dość czasu, by zgodnie z prawem nazwać jakąś ulicę lub zieleniec w Warszawie jego imieniem. Sąsiedzi artysty nie ustają w poszukiwaniach.
11-letni Maciek Piekarski opisuje pewną niezapomnianą noc na Sadybie sprzed 80 lat.
Jeziorko Czerniakowskie pochłania kolejne ofiary. Czarny punkt, znak ustawiony tam dla przestrogi, ewidentnie nie odstrasza.