Wypadająca kostka, dziury, krzywa nawierzchnia – tak wygląda ulica na Sadybie, która kosztem kilku milionów została wyremontowana cztery lata temu. Dziś po kilku miesiącach od ostatniego remontu kostka znów wypada.

Kończą się prace budowlane, związane z generalnym remontem bazy OSiR Mokotów nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Przyszłość budynku decyduje się teraz w urzędniczych gabinetach.

Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował, że duża część planu miejscowego dla Czerniakowa Południowego, nie jest zgodna z prawem. Chodzi głównie o niedotrzymanie minimalnego wskaźnika powierzchni zielonej na tym terenie. Dziś stołeczny ratusz odniósł się do tej decyzji.

Sąd prawomocnie stwierdził, że plan miejscowy Czerniakowa Południowego nie jest zgodny z przepisami w przypadku 70% jego obszaru. Dokładnie tam, gdzie miało powstać drugie Miasteczko Wilanów.

Idziemy śladem apelu mieszkańców Sadyby o ustawienie fotoradaru na rogu Powsińskiej i Okrężnej. Urzędy odpowiedzialne za taką zmianę przerzucają się argumentami i dowodzą, że nic nie da się zrobić. Cała nadzieja w zmianach prawa, zapowiedzianych po niedawnych wypadkach na Woronicza i na Trasie Łazienkowskiej.

Na starej Sadybie pojawił się nowy budynek. Nie jest to jednak willa, ale obiekt usługowy. Kino?

Gmina nie może zarabiać na wywozie śmieci. Wobec nadwyżki z opłat Warszawa musiała więc obniżyć stawki. Nowe opłaty wchodzą w życie od 1 października.

Los Międzypokoleniowego Miejsca Spotkań na Sadybie miał się wyjaśnić do końca września. Mieszkańcy liczyli, że do tego czasu urzędy udzielą finansowego wsparcia, które pozwoli pawilonowi sąsiedzkiemu kontynuować działalność. Wczoraj otrzymaliśmy oświadczenie dzierżawcy.

W obronie Jeziorka Czerniakowskiego nad jego brzegi przybyło kilkuset mieszkańców Sadyby. Podczas protestu wysokie rangą urzędniczki stołecznego ratusza ogłosiły powołanie przez ratusz specjalnego zespołu roboczego ds. Jeziorka. Co osiągnął przez te pięć lat?

Stara Sadyba to głównie wille, ale również kilka bloków. Jeden z nich od lat jest zalewany podczas większych opadów deszczu. Doświadczeniom mieszkańców zaprzecza administracja. Pat trwa.