Pogrzeb Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza odbył się w środę, 11 sierpnia, w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Artysta spoczął na Cmentarzu Bródnowskim.
Na uroczystości obecni byli m.in. znani muzycy jazzowi i przyjaciele: Zbigniew Namysłowski, Andrzej Dąbrowski i Czesław "Mały" Bartkowski. Muzyka pożegnali redaktor naczelny "Jazz Forum" Paweł Brodowski, dziennikarz muzyczny Polskiego Radia Paweł Sztompke i scenarzystka Ilona Łepkowska. Przemawiali również muzyk rockowy i członek zarządu ZAIKS Tomasz Lipiński oraz burmistrz Jasła Ryszard Pabian.
- Wierzę, że jesteś teraz z nami, że twoja dusza raduje się, że tylu wspaniałych muzyków przyszło Ciebie pożegnać i podziękować Tobie muzyką, której stałeś się symbolem i ikoną. Byłeś i jesteś ojcem polskiego jazzu, a my wszyscy jesteśmy Twoimi dziećmi" - powiedział redaktor naczelny "Jazz Forum" Paweł Brodowski.
Pogrzeb miał niezwykłą oprawę muzyczną. Najpierw w kościele ulubiona piosenkarka kompozytora Hanna Banaszak zaśpiewała Ave Maria, a grający w niemal wszystkich filmach muzyka Henryk Miśkiewicz wraz z Andrzejem Jagodzińskim wykonali na organach "La Valse du mal". Następnie w kondukcie dwa zespoły dixielandowe grały standardy jazzowe. Aż wreszcie już nad grobem kołysankę "Summertime" zaśpiewała Hanna Banaszak z towarzyszeniem Andrzeja Jagodzińskiego, Henryka Miśkiewicza, Karola Dobrowolskiego i Roberta Kuduka. Na koniec Andrzej Rosiewicz wykonał skomponowany przez zmarłego temat przewodni z serialu "Czterdziestolatek".
Kompozytor został pochowany w grobie żony, Grażyny Matuszkiewicz z domu Kuberskiej, która zmarła 19 lutego 2019 roku, w wieku 85 lat.
Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz - jeden z prekursorów polskiego jazzu i kompozytor muzyki do "Czterdziestolatka", "Janosika", "Wojny domowej", "Stawki większej niż życie", "Alternatywy 4", "Zaklętych rewirów" i "Podróży za jeden uśmiech" – zmarł w swoim domu na Sadybie o 12.39 w sobotę, 31 lipca 2021 roku. Miał 93 lata.