Jak podali najbliżsi, Marek Karpiński zmarł w pierwszej połowie stycznia 2024 roku w wieku 75 lat.
Człowiek niebanalny, humanista, erudyta – tak wspomina zmarłego były Prezydent Polski, Lech Wałęsa w nekrologu, który ukazał się dziś na łamach Gazety Wyborczej. Marek Karpiński był blisko związany z prezydentem Wałęsą – najpierw pełnił rolę urzędnika w Kancelarii Prezydenta RP, następnie od sierpnia do grudnia 1995 roku był podsekretarzem stanu i rzecznikiem prasowym prezydenta, w latach 1995-2000 pracował jako wiceprezes Instytutu Lecha Wałęsy, aż wreszcie był rzecznikiem prasowym byłego prezydenta w trakcie kampanii wyborczej w 2000 roku.
Działacz opozycji, publicysta, pisarz
Marek Światopełk Karpiński urodził się 15 lipca 1948 roku w Warszawie. Był synem Zbigniewa Karpińskiego, słynnego architekta, autora m.in. Ściany Wschodniej w Warszawie, bratem socjologa i działacza opozycji antykomunistycznej Jakuba Karpińskiego oraz bratem pisarza i historyka idei, Wojciecha Karpińskiego.
Od wczesnych lat - śladem swoich braci – Marek Karpiński brał aktywny udział w życiu społecznym i politycznym. Za udział w protestach studenckich z okresu wydarzeń marcowych w 1968 roku został zatrzymany i relegowany z uczelni. Od 1976 roku współpracował z Komitetem Obrony Robotników i Komitetem Samoobrony Społecznej „KOR”, w 1977 roku podpisał deklarację Ruchu Demokratycznego i był w gronie osób bezskutecznie próbujących założyć w Warszawie struktury Studenckich Komitetów Solidarności. 13 grudnia 1981 roku został internowany, zwolniono go 18 listopada 1982 roku. Był jednym ze współzałożycieli Chrześcijańskiej Demokracji III Rzeczypospolitej Polskiej i członkiem władz krajowych tego ugrupowania. Pełnił wiele funkcji publicznych związanych z prezydentem Lechem Wałęsą.
Po odejściu z polityki Karpiński poświęcił się pisaniu artykułów i książek (m.in.: Najstarszy zawód świata. Historia prostytucji i Historia szpiegostwa). Był też wykładowcą Akademii im. Koźmińskiego.
Utrwalił historię rodzinnego majątku nad Jeziorkiem Czerniakowskim
Jako publicysta i pisarz Karpiński po przejściu na emeryturę wykorzystał swój dar barwnego opowiadania historii do utrwalenia losów swojej rodziny. Dużo czasu i miejsca poświęcił dziełu swojego dziadka ze strony mamy, Wojciecha Zatwarnickiego, który stworzył w latach 1920. „Ogrody Czerniakowskie”, ogromny majątek nad Jeziorkiem Czerniakowskim w Warszawie. W miejscu tym powstał jeden z największych zakładów ogrodniczych w przedwojennej stolicy.
Gospodarstwo rolnicze przy Bernardyńskiej 1 przeszło do historii również jako żydowski kibuc, który służył za miejsce pracy i konspiracji dla 140-170 Żydów w okupowanej Warszawie. Tu miała zostać podjęta decyzja o wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim w 1943 roku.
Pół wieku później, 17 czerwca 1990 roku, w ogrodach majątku odbyło się ostatnie wielkie przyjęcie z udziałem dzielącej się już na frakcje dawnej opozycji demokratycznej. Z okazji 50-tych urodzin powracającego z emigracji brata Marka, Jakuba, spotkali się m.in. Wiesław Chrzanowski, Marek Edelman, Jacek Kuroń, Jan Olszewski, Adam Michnik i Antoni Macierewicz. Tygodnik Solidarność pisał potem, że to ostatnie miejsce i ostatnia okazja, dzięki którym mogło dojść do takiego spotkania.
Wspomnienia zmarłego o rodzinie i majątku znad Jeziorka Czerniakowskiego ukazały się m.in. na naszym portalu Sadyba24.pl, w miesięczniku Stolica oraz w książce „Okruchy pamięci”. Od wielu lat Marek Karpiński udostępniał też dom z ogrodem, który pozostał po rodzinnym majątku, grupom żydowskiej młodzieży odwiedzającej ważne miejsca swojej historii. Być może jako ostatni, w marcu ubiegłego roku utrwalił go w kadrze reżyser Rafael Lewandowski, kręcąc swój najnowszy film dokumentalny m.in. w majątku Zatwarnickich i Karpińskich nad Jeziorkiem Czerniakowskim.
Ostatni z rodu
Marek Karpiński był ostatnim członkiem rodziny z rodów Karpińskich i Zatwarnickich, który mieszkał w majątku na Czerniakowie. Wcześniej odeszli jego ojciec Zbigniew Karpiński (1983), brat Jakub Karpiński (2003), matka Stanisława Karpińska z domu Zatwarnicka (2005) i drugi brat Wojciech Karpiński (2020). Zmarły także siostra ojca i najbliższa ciotka Marka, Wanda Drecka z domu Karpińska (1993) oraz siostra mamy Marka, Kazimiera Makowska z domu Zatwarnicka (2010). Wreszcie w 2014 roku zmarła ukochana żona Marka, Hanna Baltyn Karpińska. Zmarły pozostawił po sobie dorosłego syna, Andrzeja.
Jak poinformował na profilu społecznościowym Andrzej Karpiński, pogrzeb odbył się 26 stycznia o godzinie 11:00 w kościele imienia Św. Karola Boromeusza (Stare Powązki). Marek Karpiński spoczął obok swojej żony Hanny oraz braci Jakuba i Wojciecha.