Od środy, 27 listopada 2013, jednokierunkowa ulica Jodłowa na starej Sadybie zyskała nowe oznakowanie. Przybyły dwa znaki kierunkowe, w tym jeden zakazu skrętu, oraz jasne białe pasy na drodze. W newralgicznym miejscu skrzyżowania z ul. Zakręt pojawiły się też czerwono-białe słupki, które mają uniemożliwić parkowanie samochodów w okolicach nowych znaków. Chodzi o to, by wszystkie nowe oznaczenia były widoczne i jednoznaczne dla każdego kierowcy pojawiającego się w rejonie skrzyżowania Jodłowej z Zakręt.
Zmiany w okolicach Skweru Starszych Panów są wynikiem interwencji lokalnego Towarzystwa Miasto Ogród Sadyba, które - za namową mieszkańców Sadyby - zwróciło urzędnikom Dzielnicy Mokotów uwagę na ryzyko kolizji i potrąceń pieszych na skrzyżowaniu. Kierowcy często nie zauważali bowiem, że ulica Jodłowa jest jednokierunkowa i jeździli nią pod prąd.
- Coraz częściej w połowie ulicy natrafiamy na problem w postaci samochodu jadącego z przeciwka albo właśnie parkującego pod prąd – mówi Jerzy Piasecki z Towarzystwa Miasto Ogród Sadyba. - Chodniki po obu stronach są stosunkowo wąskie, dzieci idące, czy jadące rowerami do szkoły mogą łatwo stać się ofiarami kolizji drogowej – dodaje.
Po pół roku od interwencji, problem na skrzyżowaniu Zakręt-Jodłowa udało się zażegnać. To jednak nie koniec działań lokalnych społeczników w sprawie poprawy bezpieczeństwa zabytkowego osiedla. Ostatnio Towarzystwo Miasto Ogród Sadyba zachęca na swojej stronie internetowej na Facebooku do stworzenia grupy osób, która określiłaby zagrożenia i zadbała o ich konsekwentne likwidowanie we współpracy z odpowiednimi instytucjami.Jak czytamy na stronie organizacji na Facebooku: „w ostatnim półroczy zanotowaliśmy szereg włamań, aktów wandalizmu i naruszenia porządku publicznego”. Jest zatem, co robić. Do tematu będziemy wracać.