To będzie jedyna okazja, by osobiście zapytać kandydatów na radnych Mokotowa o to, jak chcą rozwiązać problemy Sadyby, Stegien i Augustówki.
Wbrew stanowisku Państwowej Komisji Wyborczej, stołeczny ratusz zabrania publicznych debat wyborczych w obiektach miejskich. Chyba że…. bierze w nich udział „swój” kandydat?