Firma Remondis rozpoczęła prace przy hermetyzacji procesu zagospodarowania odpadów przy ul. Zawodzie 18 na warszawskiej Augustówce. To zapewne odpowiedź na głosy mieszkańców skarżących się na uciążliwości zapachowe i konieczność dostosowania się do nowych przepisów UE. Oficjalnie jako powód działania spółka podaje jedynie niczym nie wymuszoną chęć zminimalizowania oddziaływania na środowisko.
Na powierzchni 4375 m2, odpowiadającej nieco ponad połowie boiska do piłki nożnej, firma Remondis zbuduje dwie hermetyczne hale o wysokości 12 m. Pierwsza hala - technologiczno-magazynowa (1950 m2) - będzie służyć do przetwarzania odpadów „poprzez ich rozdrabnianie, przerzucanie i przesiewania oraz magazynowanie”. Druga hala – sortownia - już stoi, ale teraz będzie rozbudowana o nawę (2300 m2) przeznaczoną do magazynowania odpadów. Dodatkowo spółka zamontuje przy obu halach filtry o wysokości 11 m.
Remondis: To nasza inicjatywa
Zgodnie z wnioskiem spółki o pozwolenie na budowę inwestycja ma cel „pro środowiskowy”. Jak czytamy w dokumentach, ma służyć hermetyzacji procesów i ograniczeniu uciążliwości związanych z gospodarowaniem odpadami. - Rozbudowa hali to nasza inicjatywa, nie zobligowana żadnymi przepisami – mówi Piotr Tokarski, rzecznik prasowy Remondisu. - Chcemy wszystko zhermetyzować, żeby zminimalizować oddziaływanie na środowisko oraz otoczenie – wyjaśnia.
Spółka zastrzega, że inwestycja nie wynika z planów rozszerzenia skali działalności. Piotr Tokarski: Remondis nie będzie zwiększał mocy przerobowych. Jest to tylko dodatkowy koszt, który nie przełoży się na poprawienie wyniku ekonomicznego, a wręcz przeciwnie, ponieważ dojdą olbrzymie koszty amortyzacji oraz koszty realizacji budowy. Stoimy jednak na stanowisku, że najważniejsze jest zrównoważone postępowanie z odpadami oraz środowiskiem.
Czy hermetyzacja hal i filtry zwiększą skuteczność spółki w ograniczaniu uciążliwości zapachowych? Przedstawiciel spółki odpowiada wymijająco. - Cały czas dostosowujemy nasze instalacje do wymogów najlepszych możliwych technologii BAT. Tym samym każda modernizacja przynosi najnowsze możliwe do wykorzystania rozwiązania (…).
Mieszkańcy narzekają na fetor
Wskazując powody rozpoczęcia inwestycji, Remondis nie wspomina ani słowem o tym, że na fetor wydobywający się z instalacji przetwarzania odpadów na Zawodziu od lat narzekają okoliczni mieszkańcy. - Smród odpadów powoduje u mnie i narzeczonej bóle głowy, a u pięcioletniej córki mdłości i brak apetytu – narzekał na naszych łamach w maju tego roku mieszkający obok pan Mateusz. - Praktycznie nie da się oddychać, fetor zalewa całą okolicę do takiego stopnia, że około godziny 18.00 trzeba zamykać okna, aż do godziny 6.00 kiedy robi się trochę lepiej – dodawał.
Na lokalnej grupie na Facebooku "Sadybiańska grupa do walki z fetorem śmieci", skupiającym ponad 540 osób, regularnie pojawiają się wpisy z informacją o tym, gdzie i kiedy dociera fetor. Ostatnie wpisy pochodzą z końca września. Na skargi mieszkańców zareagował Urząd Marszałkowski Mazowsza, zlecając przyspieszoną kontrolę zakładu na czwarty kwartał tego roku. Podobnie jednak jak w przypadku wcześniejszych kontroli, prowadzonych w zimniejszych porach roku, niskie temperatury powietrza nie będą sprzyjać ulatnianiu się fetoru i kontrola zapewne znów nic nie wykaże.
Sytuacja może się wkrótce zmienić. Ocena skuteczności instalacji Remondisu w walce z fetorem będzie bowiem częstsza i bardziej szczegółowa. W wyniku nowego pozwolenia zintegrowanego z 3 lutego 2023, wynikającego z konieczności dostosowania się zakładu do nowych przepisów unijnych (tzw. konkluzji BAT), Urząd Marszałkowski nakazał Remondisowi dokonywanie minimum raz na 6 miesięcy pomiarów emisji pyłu, siarkowodoru, amoniaku i całkowitego tzw. LZO, czyli bilansu lotnych związków organicznych. Badane mają być osobno hala sortowni i osobno 6 biofiltrów kontenerowych, które składają się na część biologiczną instalacji.
Remondis od pewnego czasu realizuje podobne projekty hermetyzacji hal w swoich zakładach w całym kraju. Nowe instalacje wprowadził już w biokompostowni Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Poznaniu i w swoim odddziale w Łodzi. W reakcji na uliczne protesty mieszkańców przeciwko fetorowi, spółka buduje także hermetyczną instalację w zakładzie w Bydgoszczy. Mieszkańców okolic tego ostatniego miejsca zaprosila nawet na wizję lokalną w zakładach, które przeszły już proces modernizacji. Chciała im w ten sposób udowodnić, że hemetyzacja hal praktycznie likwiduje uciążliwości zapachowe związane z przetwarzaniem odpadów.
Prace przy budowie nowych hal i filtrów przy ul. Zawodzie 18 rozpoczęły się na początku października. Jak podaje rzecznik Remondisu, w tej chwili prace odbywają się na dachu instalacji.
Więcej o tym temacie
Sadyba, Augustówka i bliski Wilanów toną w smrodzie. Urzędnicy nie potwierdzają, a sortownia śmieci przyznaje się tylko do „zapachów z nutami owocowymi” https://sadyba24.pl/wiadomosci/item/2932-sadyba-augustowka-i-bliski-wilanow-tona-w-smrodzie-urzednicy-nie-potwierdzaja-a-sortownia-smieci-przyznaje-sie-tylko-do-zapachow-z-nutami-owocowymi