Mieszkańcy willowej części Sadyby wkrótce odczują ulgę w dojazdach samochodem do centrum. Ci, którzy mieszkają po zachodniej stronie osiedla, muszą dziś uzbroić się w cierpliwość za każdym razem, kiedy włączają się do ruchu na najbliższej im przelotowej ulicy Sobieskiego. Ta korkuje się z powodu budowy trasy tramwaju do Wilanowa. Mieszkańcy nie mogą na nią wjechać wprost z osiedla, bo zamknięte jest skrzyżowanie z Truskawiecką i często niedrożne są prawoskręty przy św. Bonifacego i Nałęczowskiej. - Prace trwają na pasie ruchu. Wszystko stoi – narzeka pani Katarzyna z Sadyby, załączając na sąsiedzkim forum zdjęcie z samochodu na wysokości Limanowskiego. I dodaje: - Pomysł (z tramwajem do Wilanowa) jest super, ale okupiony bardzo ciężko.
Wyjazdy ze starej Sadyby wkrótce przestaną być problemem. Tramwaje Warszawskie i wykonawca trasy tramwajowej, Budimex, przymierzają się bowiem do otwarcia wschodniej nitki ulicy Sobieskiego, tej bliższej willowemu osiedlu.
Skrzyżowania wąskim gardłem
- Postęp robót przy Nałęczowskiej jest na tyle duży, że Budimex przygotowuje się do zmiany organizacji ruchu – mówi rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich, Maciej Dutkiewicz. - Skrzyżowanie zostanie oddane częściowo do ruchu, który zostanie przerzucony na nową część jezdni. Jest to związane głównie z tym, jak szybko powstaje przejazd przez tory, po którym przez skrzyżowanie będą jeździły auta – wyjaśnia.
Skrzyżowanie z Nałęczowską to najmniej zaawansowana część przyszłej ulicy na wysokości Sadyby. O ile między Nałęczowską i św. Bonifacego leży już gotowy gładki asfalt na całej szerokości drogi, włącznie z wyjazdem od zamkniętego dotąd skrzyżowania z Truskawiecką, o tyle przy Nałęczowskiej prace budowlane jeszcze trwają. Najgorzej jest na samym skrzyżowaniu, gdzie od strony Wilanowa znajduje się nagły uskok w drodze. Dalej jest już znacznie lepiej. Z boku skrzyżowania widać ułożone nowe krawężniki z kostki granitowej, a w kierunku Wilanowa aż po horyzont ciągnie się gładka asfaltowa nawierzchnia ulicy. Asfalt wylano tu w ostatnich kilku dniach.
Gdyby nie skrzyżowania – z Nałęczowską i z św. Bonifacego – już dziś możliwy byłby kilkusetmetrowy przejazd od Al. Wilanowskiej aż po św. Bonifacego ze skrętem w Truskawiecką.
Postęp prac na Sobieskiego nie wszędzie jest tak duży jak na południowym odcinku od Wilanowa do Stegien. - Im bardziej na południe, tym postęp robót na powierzchni jest większy – przyznaje Dutkiewicz. - To efekt tego, że było tam mniej prac do przeprowadzenia pod ziemią. Chodzi o ciepłociągi i inną infrastrukturę podziemną.
Otworzą nową nitkę w całości czy w częściach?
Na północnym odcinku Sobieskiego, od św. Bonifacego w kierunku Śródmieścia, widać jeszcze nieutwardzoną ziemię i ciężki sprzęt. Rzecznik Budimexu, Michał Wrzosek, daje jednak do zrozumienia, że oddana do użytku będzie wschodnia nitka Sobieskiego na całej długości, a nie w kawałkach. Południowa część drogi będzie musiała więc poczekać na północną. Rzecznik Tramwajów Warszawskich nie jest tego taki pewny. - Nie ma jeszcze pewności, jaki będzie to odcinek. Będę na 100% miał taką pewność, gdy wykonawca - Budimex - zatwierdzi czasową organizację ruchu wraz z miejskim Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym – mówi Maciej Dutkiewicz.
Nie ma też pewności co do terminu otwarcia nowej nitki. - Na razie jeszcze nie mogę podać terminów, ale wkrótce je będziemy mogli poznać, bo szczegóły zmiany organizacji ruchu są właśnie uzgadnianie z miejskim Biurem Zarzadzania Ruchem Drogowym – przekonuje przedstawiciel tramwajarzy. Rzecznik Budimexu nie jest skory do podania precyzyjnej daty. Ale jest już nieco bardziej precyzyjny – Chcemy, by to się stało zanim chwycą pierwsze mrozy.
Tramwaj do Wilanowa to jednak nie tylko drożne ulice po obu stronach torów, ale też same tory. Te na odcinku od Al. Wilanowskiej do św. Bonifacego są ułożone w ok. 70%. Michał Wrzosek z Budimexu ocenia całość inwestycji wzdluż Sobieskiego: - Prace są zaawansowane, ale będziemy musieli jeszcze wykonać prace nawierzchniowe i drogowe, potem przerzucić ruch samochodowy na nową drogę i wykonać prace na starej drodze, więc zakończenie prac na ul Sobieskiego będzie trwać do końca terminu kontraktowego, czyli do połowy 2024 roku. Zakładamy, że zrealizujemy te prace zgodnie z harmonogramem.