Zapewne z czasów, gdy w 1925 roku stał się oficerem Sztabu Generalnego, pochodzi jego znajomość z najwyższymi oficerami SG, którzy w tym samym czasie założyli spółdzielnię mieszkaniową Sadyba wokół Fortu IX im. H. Dąbrowskiego przy ul. Powsińskiej. Tak o związkach Józefa Becka z osiedlem Sadyba Oficerska pisał w Spacerowniku Gazety Wyborczej Tomasz Urzykowski:
Idąc ulicą Polanicką, spójrzmy w prawo na otoczony rupieciami nieciekawy szary budynek przylegający do willi gen. Kasprzyckiego, ale zwrócony w stronę ulicy Okrężnej (adres: ul. Okrężna 22). Trudno uwierzyć, że ten przebudowany na komunalną czynszówkę dom należał z początku do Józefa Becka, późniejszego ministra spraw zagranicznych II RP.- Beck mieszkał tu krótko, może dwa lata. Już jako minister przyjechał do naszego domu przy Okrężnej i przywiózł mi wielką pakę słodyczy. Elegancki człowiek - wspomina swojego ojca chrzestnego Paweł Kamiński, syn płk Feliksa Kamińskiego, prezesa Towarzystwa Przyjaciół Miasta Ogrodu Czerniaków, po przewrocie majowym zastępcy Becka w gabinecie ministra spraw wojskowych Józefa Piłsudskiego. - W oficerskich domach żyło się bardzo skromnie. Mało kto miał własny samochód. Po mojego ojca przysyłano służbowe auto.
Co miesiąc hasła „Józef Beck” wyszukuje w Google 5.400 osób.
W załączniku przedstawiamy legendarne przemówienie Józefa Becka, wygłoszone na plenarnym posiedzeniu Sejmu RP, w dniu 5 maja 1939, w odpowiedzi na mowę kanclerza Rzeszy Adolfa Hitlera z dnia 28 kwietnia 1939 r.