Willowa Sadyba w latach 60. była odcięta od świata. Bez sklepów i porządnych dróg, za to z dużą ilością młodzieży. Stołeczna pustynia stała się oazą sportu i rekreacji, gdy do akcji wkroczył jeden z mieszkańców osiedla. O Sadybie z czasów, gdy świat dopiero zaczynał odkrywać Beatlesów, a o hippisach jeszcze nikt nie słyszał, rozmawiamy z Wiktorem Błażewiczem, późniejszym wieloletnim prezesem TKKF Wars przy Jodłowej - legendą Sadyby.
Stanisława Karpińska (1912-2005) mieszkała nad Jeziorkiem Czerniakowskim przez 87 lat. Córka właściciela drewnianego dworku i majątku „Ogrody Czerniakowskie” Wojciecha Zatwarnickiego, i żona późniejszego twórcy Ściany Wschodniej, architekta Zbigniewa Karpińskiego, po śmierci ojca w 1948 przejęła 200 hektarów nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Niecierpiała pracy na roli, nie znała się na hodowli, a mimo to sama stworzyła specjalną odmianę cebuli – cebulę czerniakowską - i dorobiła się na niej dużych pieniędzy. Śmiała się, że wiedzie podwójne życie. - Wracałam z pola około ósmej, raz dwa brałam prysznic i szliśmy na kolację do „Spatifu” – wspomina w nieznanym wywiadzie dla Res Publica w 1988 roku.