Niech będzie mniej imprez, żeby w końcu nikt nie musiał gonić z jednej na drugą – zgodnie zarzekali się organizatorzy na pierwszym zebraniu. A wyszło po staremu – właśnie zatwierdzony tegoroczny program festiwal Otwarte Ogrody na Sadybie pęka w szwach.
Szwoleżerowie, którzy na co dzień stacjonują w tkkf Hubert nad Jeziorkiem Czerniakowskim na Sadybie, organizują Warszawskie Dni Kawaleryjskie w Łazienkach Królewskich w Warszawie.
Szwoleżerowie, którzy na co dzień stacjonują w tkkf Hubert nad Jeziorkiem Czerniakowskim na Sadybie, organizują Warszawskie Dni Kawaleryjskie w Łazienkach Królewskich w Warszawie.
W poniedziałek, 5 maja o 7.15 rano amatorzy fotografii w całej Warszawie ruszą w teren, by zrobić zdjęcia swojej okolicy. Wszystkie zdjęcia zostaną zebrane i stworzą pierwszy w historii poranny portret miasta. Czy w tym portrecie może zabraknąć starej Sadyby?
Czterodniowe zawody wędkarskie na Jeziorku Czerniakowskim zakończyły się fiaskiem. Dopisali organizatorzy, sponsorzy, zawodnicy i humory. Zabrakło tylko… ryb.
Zamiast zaplanowanego miasta z drogami, placami i spójną zabudową, na ogromnym obszarze Mokotowa na wschód od Jeziorka Czerniakowskiego nadal będzie dominował chaos. Burmistrz i radni dzielnicy storpedowali projekt planu miejscowego dla Czerniakowa Północnego.
Stara Sadyba otwiera się jeszcze bardziej. Od lat w czerwcu mieszkańcy otwierają tu prywatne ogrody, a w tym roku, w ostatni weekend kwietnia, po raz pierwszy otworzą swoje zabytkowe domy.
Koło wędkarzy znad Jeziorka Czerniakowskiego rozpoczyna wiosenny sezon. W ostatni weekend kwietnia będą walczyć – najpierw z karpiami o to, kto zbierze ich więcej, a potem ze śmieciami – o to, kto najbardziej się sfrustruje niefrasobliwością gości. Na obie imprezy zapraszają wszystkich chętnych.
Przelotową ulicę starej Sadyby, Powsińską, czeka w tym roku wymiana oświetlenia – zapowiedział stołeczny ratusz.
Od połowy stycznia mieszkanka Sadyby próbuje namówić urzędników z Mokotowa, by – wzorem innych dzielnic - otworzyli bibliotekę publiczną w jedną sobotę miesiąca. Choć inne dzielnice już dawno stosują takie rozwiązanie, Mokotów twierdzi, że to niemożliwe.