Na zlecenie firmy Duracell, zimą 2014 roku zbudowano w Kanadzie przystanek autobusowy. Wygląda jak każdy inny. Ale ten jest wyjątkowy. Pozwala czekającym na autobus mieszkańcom ogrzać się z potężnych ogniw cieplnych, zainstalowanych w dachu wiaty autobusowej. Aby je uruchomić, stojący na przystanku ludzie muszą jednak podać sobie dłonie i zamknąć w ten sposób obwód elektryczny. Projekt PR-owy, ale czyż nie użyteczny i nie miły dla otoczenia?
Film jest częścią kampanii reklamowej pt. "Moments of Warmth" (Ciepłe chwile). Instalacja, film i towarząca im kampania zostały wymyślone i stworzone przez agencję reklamową Cossette z Toronto w Kanadzie. Premiera kampanii miała miejsce w Kanadzie w marcu 2014 roku.
Link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=yGxRLrjc7Z0