Ostatnia, dramatyczna część wspomnień 11-letniego wówczas Macieja Piekarskiego z Powstania Warszawskiego na Sadybie. Początek września 1944 przynosi głód, smród i ciągły niepokój o życie. Sadyba kapituluje, a jej mieszkańcy ruszają w drogę do Pruszkowa.
Przedostatnia opowieść 11-letniego Macieja Piekarskiego o Powstaniu Warszawskim na Sadybie. Początek września 1944 przynosi ekstremalne przeżycia na granicy życia i śmierci.
Tym razem opowieść o bombach, zasypaniu dowództwa i niespodziewanej korzyści z nalotów
W sobotę, 13 września, stara Sadyba stała się areną kolejnej ogólnowarszawskiej imprezy sportowej. Nad Jeziorkiem Czerniakowskim tym razem nie pływano, ani nie jeżdżono na rowerach, ale biegano.
Stara Sadyba przestaje być oazą czystego powietrza. Podobnie jak w całym mieście, w ubiegłym roku mocno pogorszyły się tu odczyty dla dwóch rakotwórczych substancji. Na szczęście, w przypadku pozostałych substancji, osiedle wciąż notuje jedne z najlepszych wyników w Warszawie.
Kolejna inicjatywa społeczna na starej Sadybie. W sobotę, 13 września, nieformalna, działająca od niedawna grupa Akademia Znajomych zaprasza mieszkańców Sadyby na wspólne popołudnie pod tytułem "Otwarta Sadyba" w ramach ogólnowarszawskiego Tygodnia Obywatelskiego.
W czwartek, 4 września, odbędzie się drugie i zapewne ostatnie posiedzenie Komisji Ładu Przestrzennego przy Radzie Warszawy, poświęcone projektowi planu miejscowego dla Miasta Ogrodu Sadyba. Ustalone zostanie ostateczne stanowisko komisji przed głosowaniem planu na najbliższej sesji Rady Warszawy.
1 września uruchomiono długo zapowiadaną wypożyczalnię na skrzyżowaniu ul. Jana III Sobieskiego i ul. św. Bonifacego. O jej lokalizacji zdecydował urząd dzielnicy Mokotów w październiku 2013.
11-latek opowiada cztery historie z powstańczej Sadyby. Komizm miesza się w nich z tragedią. Jest 24 i 25 sierpnia 1944.
22-24 sierpnia 1944. Wówczas 11-letni Maciek Piekarski obserwuje walki w okolicy i cudem unika śmierci we własnym domu. Jednocześnie złorzeczy Niemcom i współczuje konkretnemu jeńcowi. Ujawnia też nieznany fakt o spaleniu drewnianego mostu nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Powstańcza Sadyba oczami dziecka.