Zapowiada się prawdziwa gratka dla miłośników Starszych Panów! Na 100-lecie Jeremiego Przybory ściąga na Sadybę spektakl teatralny aż z Sopotu.
Jeden z najpotężniejszych ludzi w Polsce, marszałek wielki koronny Stanisław Herakliusz Lubomirski miał nad Jeziorem Czerniakowskim dwór. Tu, na Czerniakowie, doznał nawrócenia. O tym czy faktycznie tak było i w jakich okolicznościach pisze w nowej książce detektywistycznej „Czucie i wiara” Małgorzata Piekarska.
18 kwietnia miną 2 lata od pierwszej próby rozminowania Fosy Morszyńskiej. Wezwani na miejsce saperzy odnaleźli i wywieźli stąd kilkadziesiąt niewybuchów z czasów II wojny św. Po raz pierwszy ujawniamy skalę niebezpieczeństwa, na jakie wystawieni byli mieszkańcy starej Sadyby przez ponad 70 lat.
Mieszkaniec Sadyby alarmuje: Zagrożony całkowitym zniszczeniem jest 200-letni okazały wiąz, rosnący na rogu ulicy Sobolewskiej i ul. Woziwody (działka Sobolewska 20). To unikat na skalę Polski. Problem w tym, że rośnie na prywatnej działce.
Działający na Sadybie, klub sportowy Delta Warszawa zrobił pierwszy ważny krok ku nowej bazie treningowej nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Dzień przed świętami wielkanocnymi otrzymał decyzję środowiskową, która pozwala mu zrealizować swój pierwotny pomysł rozbudowy praktycznie bez zmian.
Ruszył długo zapowiadany konkurs ofert na ścieżkę wokół Jeziorka Czerniakowskiego. Wykonawcę poznamy za miesiąc, ale na pierwsze efekty trzeba będzie poczekać aż do lipca.
Kolejne pogryzienie przez bezpańskie psy nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Mieszkańcy pobliskich bloków zwierają szyki, by ukrócić proceder niebezpiecznego przytuliska.
Kolejne pogryzienie przez bezpańskie psy nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Mieszkańcy pobliskich bloków zwierają szyki, by ukrócić proceder niebezpiecznego przytuliska.
Jeden z najaktywniejszych sympatyków naszego portalu, Sadybianin, Kuba Antoszewski, wzywa swoich sąsiadów ze starej Sadyby do walki. Temat śmierdzący, ale ważny - psie kupy.
"W lecie bywały dni, kiedy cała Sadyba przypominała trasę wyścigu Tour De Pologne!" A w zimie - "jazda na sankach była możliwa wszędzie". Wspomnieniami z dzieciństwa na Sadybie dzieli się jeden ze stałych czytelników portalu Sadyba24.pl, Aleksander Szeluga.