Fryzjer przy Okrężnej 5a, jeden z najstarszych zakładów usługowych na starej Sadybie, działał nieprzerwanie od ponad 50 lat. - Dwufotelowy zakładzik jakby nieświadom lśniących kilka przecznic dalej eleganckich salonów kosmetycznych. Fryzjerka z imponującą blond strzechą z dumą informuje, że telewizja to tu ciągle coś kręci - pisała Polityka w październiku 1999 roku. Po skórzanych fotelach i wielkich stojących suszarkach z czasów PRL nie ma już dziś śladu. Na bocznej ścianie wisi jeszcze tylko samotna mała umywalka.
Od 15 marca 2013 roku lokal ma już nowych właścicieli. W konkursie ustnym najwyższą stawkę czynszu, 85 złotych za metr, zalicytowała Monika Siudem. Wraz z Katarzyną Hoffmann w tym tycim lokalu o powierzchni zaledwie 22 metrów planują otworzyć małą gastronomię / barokawiarnię. Nie znamy jeszcze nazwy, ale być może pochodzić będzie od nazwy spółki, którą obie panie założyły w tym roku specjalnie do prowadzenia bistro przy Okrężnej – Moka.
W lokalu obok prowadzona jest już od kilku lat podobna działalność. Dania na wynos i na miejscu, przy kilku stylowych stolikach, oferuje tam Ryneczek Smakosza. Nowa kawiarnia ma szansę uzupełnić ofertę konkurenta i ożywić martwy od lat przedwojenny pasaż handlowo-usługowy przy Okrężnej.