Radni Mokotowa zmieniają zdanie w sprawie domniemanego mobbingu w jednej z sadybiańskich podstawówek. W marcu zgadzali się z zarzutami, teraz mówią, że sprawa nie leży w ich kompetencjach i odsyłają do sądu.
Radni Mokotowa zmieniają zdanie w sprawie domniemanego mobbingu w jednej z sadybiańskich podstawówek. W marcu zgadzali się z zarzutami, teraz mówią, że sprawa nie leży w ich kompetencjach i odsyłają do sądu.