Urzędnicy z Mokotowa zdołali już sprzedać prawie wszystkie nieruchomości komunalne na warszawskiej Sadybie, które mieli na liście 15 lat temu. Dwie utknęły jednak w sądzie. Ich los wreszcie się wyjaśnił, ale - co zaskakujące - nie za sprawą sądu, a urzędu dzielnicy.
Sześć lat temu z pompą otwierał ją ówczesny burmistrz Mokotowa. Dziś po ścieżce edukacyjnej w rezerwacie Jeziorko Czerniakowskie została tylko ścieżka, bez edukacji. Dlaczego? I kiedy to może się zmienić?