Oto co niepostrzeżenie zmieniło się w przestrzeni publicznej starej Sdyby na przełomie listopada i grudnia tego roku. Niektóre z tych zmian to dzieło ostatnich dni - termin ich wykonania minął dziś, 15 grudnia.

Dęby pamięci na Skwerze Ormiańskim. W miejsce uschniętych drzew, mających upamiętniać zabitych oficerów z Sadyby, Zarząd Zieleni zasadził nowe. Wymieniono 14 z 18 dębów. Wszystkie jednak nie w ramach gwarancji, ale z budżetu obywatelskiego.

Ławki na Skwerze Ormiańskim. Zamiast przysadzistych ławek o betonowej konstrukcji wstawiono smuklejsze ławki typu warszawskiego o konstrukcji stalowej. Jest ich dużo. Rzucają się w oko.

Wyremontowana nawierzchnia ul. Goraszewskiej. Na skrzyżowaniu z Godebskiego, wyrównano nawierzchnię z kostek granitowych. Wcześniej odstawały, nie trzymały się podłoża. Teraz, po wymianie, kostki znów cieszą oko i zapewniają bezpieczny przejazd dla samochodów. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o drugim skrzyżowaniu, które miało być naprawiane, z ul. Zaciszną. Wygląda jakby ekipa remontowa wcale tam nie dotarła. Czy tak było, przekonamy się wkrótce. - Wykonawca właśnie zgłosił zakończenie robót na ul. Goraszewskiej, teraz będziemy robili odbiory – mówi naczelnik Ewa Bujalska z urzędu dzielnicy Mokotów. 

Progi zwalniające na św. Bonifacego między Powsińską i Gołkowską. Pojawiły się znienacka, choć kilka lat po pisemnej zapowiedzi obecnego burmistrza Mokotowa. Kilka progów ma uspokoić ruch na gminnej drodze, która krzyżuje się z wieloma osiedlowymi uliczkami.  

Utwardzona betonowa droga na Goczałkowickiej. Kierowcy się cieszą, że wreszcie nie muszą grzęznąć w błocie i jechać po wertepach, a mieszkańcy zamkniętego osiedla Sadyba Park przy Placu Rembowskiego, którzy chodzą tędy na spacery wokół Jeziorka Czerniakowskiego, narzękają. Że muszą chodzić po błocie, bo po betonowej drodze jadą szybko samochody. Że nie ma ograniczenia prędkości, albo spowalniaczy. Że nie ma oświetlenia albo chodnika. - W przyszłym roku planujemy opracowanie projektu stałej organizacji ruchu – zapowiada Ewa Bujalska z urzędu dzielnicy Mokotów. Ktore z postulowanych zmian zostaną wprowadzone w wyniku tego rozwiązania, na razie nie wiadomo.