Od najbliższej środy, 28 września, zapowiada się duży hałas na Augustówce, Zawadach i Sadybie. Jak informuje biuro prasowe PGNiG Termika, tego dnia lub następnego rozpocznie się w Elektrociepłowni Siekierki proces tzw. parowego dmuchania kotła K4. Chodzi o czyszczenie parą własną przegrzewaczy pary kotła po ich wymianie.
Termika planuje, że cały proces potrwa kilka dni, maksymalnie tydzień - dokładny czas zależy od stopnia zabrudzenia przegrzewaczy. Każdego dnia będą miały miejsce dwa cykle czyszczenia, rano i wieczorem, z zachowaniem dwunastogodzinnej przerwy technologicznej. Każdy cykl trwa ok. 30 – 60 minut.
Jak tłumaczą przedstawiciele elektrociepłowni, skuteczne oczyszczenie przegrzewaczy parowych parą ma ogromne znaczenie dla późniejszej bezawaryjnej pracy turbin. Na czym polega i jak przebiega sam proces? - Z ogromną prędkością i w dużej ilości wydmuchuje się parę z kotła do atmosfery (w tym przypadku na dach kotłowni), pionowo w górę. Skutkuje to bardzo efektownym i zapewne widocznym z wielu miejsc w Warszawie parowaniem z Siekierek, a co za tym idzie może być przez wielu mieszkańców błędnie intepretowane jako dym z pożaru w Zakładzie – czytamy w komunikacie przesłanym do naszej redakcji.
Według zapewnień biura prasowego PGNiG Termika, planowane działania nie są szkodliwe dla środowiska. - Słup pary wodnej z procesu czyszczenie nie zawiera substancji niebezpiecznych i jest całkowicie nieszkodliwy dla mieszkańców i środowiska Elektrociepłownia ostrzega jednak, że mimo zastosowanego tłumika, czyszczenie kotła spowoduje większy niż zwykle hałas. - Za niedogodności wynikające z tego tytułu przepraszamy – pisze inwestor.