W środę 21 września Fundacja Humanosh oficjalnie otwarła na Sadybie trzeci dom dla uchodźców politycznych z Białorusi. Z tej okazji w placówce o nazwie Mirnyj Dom (dom pokoju), mieszczącej się przy Koronowskiej 24A, spotkali się uchodźcy z Ukrainy, Białorusi i Afganistanu. To obecni i wcześniejsi mieszkańcy podobnych placówek, dla których te miejsca były pierwszym domem po przyjeździe do Polski.
Najnowsza placówka na Sadybie może pomieścić niemal 40 osób. Obecnie mieszka tutaj ponad 30 osób, przeważają mamy z dziećmi, które uciekły z Ukrainy, są też mężczyźni z Białorusi, którzy pracują i poszukują samodzielnych mieszkań lub pokoi. Dzieci chodzą do szkół lub przedszkoli, część kobiet już znalazła pracę.
To trzecia placówka w Warszawie i okolicach
W trzech Mirnych Domach – na Aksamitnej w warszawskich Włochach, na Podleśnej w Nadarzynie i od wczoraj na Koronowskiej na Mokotowie - mieszka obecnie ok. 100 osób. Jak informują organizatorzy, do tej pory schronienie tam znalazło już niemal 1000 uchodźców z Białorusi, Afganistanu i Ukrainy. Dla wielu z nich był to pierwszy dom po przyjeździe do Polski. Mogą tam mieszkać przez kilka miesięcy, bez obaw o dach nad głową, wyżywienie i opiekę medyczną. W tym czasie fundacja pomaga w załatwieniu dokumentów, legalizacji pobytu, znalezieniu pracy, mieszkania, czy szkoły dla dzieci.
Pierwszymi mieszkańcami Mirnych Domów byli uchodźcy z Białorusi, którzy przy wsparciu Fundacji, usamodzielniali się i rozpoczynali samodzielne życie poza placówką. Jak podają przedstawiciele Fundacji Humanosh, obecnie sytuacja jest trudniejsza. W domu na Aksamitnej przeważają teraz uciekinierzy z Afganistanu, którym trudniej jest zdobyć pracę i mieszkanie. Wielu z nich to studenci, którzy uczęszczają na obowiązkowe kursy języka polskiego. W nadarzyńskim hotelu dużą grupę stanowią osoby przewlekle chore, starsze, których szanse na usamodzielnienie się są znacznie mniejsze.
Czym jeszcze zajmuje się Fundacja Humanosh?
Fundacja Humanosh, założona przez mieszkańców starej Sadyby, Kasię i Piotra Skopców, realizuje misję Sławy i Izka Wołosiańskich – Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, którzy podczas wojny uratowali 39 Żydów. Jak czytamy w komunikacie prasowym, organizacja w praktyczny sposób pomaga uchodźcom od dwóch lat. Pragnie zapewnić im równy start na progu życia w nowym kraju. Dotychczasowe działania obejmowały Polskę, wybuch wojny skierował wolontariuszy organizacji do aktywnych działań na terenie Ukrainy.
Poza prowadzeniem Mirnych Domów, fundacja Humanosh organizuje opiekę na start oraz pomaga znaleźć mieszkanie, załatwić formalności związane z pobytem, załatwić szkołę i przedszkole dla dzieci, znaleźć pracę, pomóc w nauce języka polskiego. Fundacja prowadzi również korpus wolontariuszy niosących pomoc uchodźcom – w ramach Humanosh Med Evacuation działa około 100 osób: lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni. Do tej pory ewakuowali oni z Ukrainy ponad 2000 osób. Nie mieli oni szans na leczenie czy rehabilitację w Ukrainie. Karetki transportują ich do szpitali w Polsce lub do samolotów, które zabierają ich na dalsze leczenie zagranicę.
Fundacja zachęca do wsparcia działalności Mirnych Domów przez wpłaty na jej konto https://mirnyjdom.pl/wesprzyj/. Opis działalności, możliwe formy pomocy i kontakt do Fundacji można znaleźć na stronie https://mirnyjdom.pl/.