To miało być otwarcie z przytupem. 100-metrowy pawilon na Skwerze Ormiańskim miał zadebiutować podczas dorocznego święta Sadyby – na festiwalu Otwarte Ogrody w czerwcu tego roku. Festiwal już za kilka dni – w najbliższy weekend – a pawilonu jak nie było tak nie ma. To znaczy jego skorupa widoczna jest zza wysokiego płotu, ale konstrukcji daleko jest do docelowego kształtu, a tym bardziej do otwarcia. Nic dziwnego, że nasi czytelnicy pytają się, co się z nim dzieje. Oto odpowiedzi, jakie zgromadziliśmy na dziś.
Co będzie w środku?
Najłatwiej powiedzieć, że kawiarnia. Takie przeznaczenie widać na wizualizacjach, które co jakiś czas publikuje biuro architektoniczne odpowiedzialne za projekt pawilonu. Będą więc stoliki, krzesła przy stolikach, lada. Ale to tylko część prawdy. Główny pomysł na to miejsce kryje się w aktywnościach, które mają zintegrować lokalną społeczność, zapewnić jej ciekawy sposób spędzania czasu.
Aktywistki z lokalnego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Miasto Ogród Sadyba i stowarzyszenia Pi-Stacja, Renata Piasecka i Katarzyna Szczepaniak, zapytały okolicznych mieszkańców w wieku 60 lat +, co chcieliby robić w takim miejscu, czego im brakuje. O wynikach ankiety już pisaliśmy (https://www.sadyba24.pl/template-features/item/2699-tylko-siedza-przed-telewizorem-a-jak-wychodza-to-do-lekarza-i-kosciola-seniorzy-z-sadyby-przecza-stereotypowi) W ostatnich kilku tygodniach, obie panie zorganizowały też warsztaty, które miały wyłonić przyszłych animatorów pawilonu.
Seniorzy już się wypowiedzieli. A co z innymi grupami mieszkańców? Czego oni chcą? W najbliższą sobotę, 11 czerwca, będzie okazja do tego, by swoje opinie i pomysły przedstawili również młodsi. Między godz. 12.00 a 14.00 obie społeczniczki będą na nich czekać przy pawilonie na Skwerze Ormiańskim.
Wszyscy będą mieli też przedsmak aktywności, jakie zagoszczą w pawilonie po oddaniu go do użytku. W ramach warsztatów międzypokoleniowych, Renata Piasecka i Katarzyna Szczepaniak zaproszą do wspólnego tworzenia sadybiańskiej osi czasu. Między 14.00 a 15.30 na długim stole z zaznaczoną osią czasu od 1923 r. powstanie fotokalendarium z przyniesionych przez Sadybianki i Sadybian zdjęć. Mieszkańcy będą proszeni o przyniesienie zdjęć zrobionych w sadybiańskich plenerach. – Na miejscu je skserujemy, a uczestnicy umieszczą kopię w odpowiednim miejscu na osi między rokiem 1923 a 2022 – mówi Renata Piasecka.
Zaraz po jednych warsztatach międzypokoleniowych, między 15.30 a 17.00 nastąpią drugie o nazwie Mapa Sadyby – Moje ścieżki, moje miejsca. – Na wielkoformatowej mapie Sadyby każdy będzie miał okazję zaznaczyć swoje lokalne ścieżki lub ważne miejsca – tłumaczy Katarzyna Szczepaniak ze Stowarzyszenia Pi-stacja i Akademii Znajomych.
Informacje o działaniach animacyjnych zaplanowanych w najbliższą sobotę można znaleźć na stronie organizatorów: http://www.pi-stacja.org, telefonicznie 603 068 584 lub mailowo Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
Kiedy otwarcie?
Jak już pisaliśmy, otwarcie miało nastąpić w czerwcu tego roku. Wykonawca głównej bryły pawilonu, Rafał Gębal, będzie gotowy za kilka tygodni. Do otwarcia potrzebne jest jednak doprowadzenie wody i kanalizacji. Zarząd Zieleni wystartował z przetargiem na wykonawcę instalacji wod-kan z dużym poślizgiem, ale i tu są nareszcie dobre wieści. W wyniku negocjacji najtańsza z trzech firm, które stanęły do przetargu, zgodziła się zbić swoją wycenę tak, by zmieścić się w kwocie zarezerwowanej na to zadanie w budżecie miejskich ogrodników.
Dziś, 6 czerwca, minął termin ewentualnych odwołań konkurentów. Wobec braku sprzeciwu, przyłącze wodno-kanalizacyjne do pawilonu parkowego zrealizuje firma Teneo Piotr Gregorczyk. I najważniejsze – termin. W ofertach dodatkowe punkty poza ceną przyznawała komisja za tempo realizacji. - Wybrany oferent zaproponował wykonanie instalacji w ciągu trzech miesięcy od daty podpisania umowy - mówi Dorota Tymoszuk z Zarządu Zieleni.
Najwcześniej doprowadzenie wody i kanalizacji nastąpi zatem w połowie września. Potem czeka nas urzędowy odbiór instalacji, a jeszcze później sadzenie krzewów i trawy wokół pawilonu. W efekcie na wejście do obiektu przyjdzie nam poczekać zapewne do końca października.
Nieco bardziej asekuracyjnie podchodzą do terminu oddania stołeczni urzędnicy. - Prace nad Międzypokoleniowym Miejscem Spotkań na Skwerze Ormiańskim wraz z odbiorami powinny zakończyć się w ostatnim kwartale 2022 roku – mówi rzeczniczka prasowa Zarządu Zieleni, Karolina Kwiecień-Łukaszewska.
Kto będzie zarządzał?
Pawilon parkowy na Skwerze Ormiańskim ma być czymś pomiędzy klubem sąsiedzkim, domem kultury i kawiarnią. Ma przyciągać i łączyć mieszkańców, a nie generować gotówkę dla najemcy. Problem w tym, że – poza domami kultury czy sprofilowanymi centrami tematycznymi typu Kamień nad Wisłą - nie ma podobnych obiektów w Warszawie, które byłyby wybudowane za społeczne pieniądze i pełniłyby głównie funkcję integracyjną. Pawilon na Sadybie będzie więc eksperymentem na żywym organizmie, próbą wypracowania nowego modelu działania dla społecznych centrów aktywności.
Jak taki model wyobrażają sobie zarządcy terenu, na którym stoi pawilon? - Nie wiemy jeszcze jak i przez kogo ta przestrzeń będzie animowana – przyznaje Karolina Kwiecień-Łukaszewska z Zarządu Zieleni. I dodaje: - W tym momencie skupiamy się na tym, by jeszcze w tym roku oddać ten Pawilon do użytkowania. Prace nad warunkami konkursu, którego wynikiem będzie wyłonienie najemcy odpowiedzialnego za organizację i animację tego miejsca, zaczniemy na etapie odbiorów, kiedy będziemy mogli zobaczyć pawilon już w pełnej jego okazałości. W warunkach tych na pewno uwzględnimy potrzeby i wnioski mieszkańców wskazane w projekcie z budżetu obywatelskiego. Jesteśmy też w stałym kontakcie z urzędem dzielnicy Mokotów, z którym także będziemy konsultować funkcje, jakie będzie spełniało to miejsce.