Jak informowaliśmy kilka dni temu, w poprzedni czwartek stołeczny ratusz ogłosił propozycję nowej metody obliczania stawek za odpady i nowej wysokości stawek. Metodę i stawki oprotestowały warszawskie spółdzielnie mieszkaniowe, twierdząc, że naliczanie opłat od metrażu mieszkania jest niesprawiedliwe i że najbardziej po kieszeni dostaną właściciele najmniejszych mieszkań, w tym samotnie żyjący emeryci.
Urzędnicy przynieśli więc radnym nowy projekt. Co zaskakujące, stało się to wczoraj, na chwilę przed głosowaniem w Radzie Warszawy. W projekcie urzędnicy podtrzymali ogłoszoną tydzień wcześniej metodę naliczania opłat. Nadal stawki będą więc liczone ryczałtowo, od metrażu mieszkania, niezależnie od liczby osób zameldowanych w lokalu.
Co się zmieniło? W zasadzie tylko opłata od mieszkań najmniejszych – do 30 m2. Zamiast wcześniej proponowanej stawki 65 złotych miesięcznie, nowa stawka wyniesie 52 złote. Pozostałe opłaty są niemal identyczne do poprzednich, różnice wynoszą co najwyżej kilka złotych. Nowe opłaty zostały przegłosowane. Od 1 stycznia przyszłego roku będziemy płacić według poniższego taryfikatora:
dla mieszkań do 30 m kw. - 52 zł miesięcznie (zamiast 65 zł);
dla mieszkań od 30,01 m kw. do 40 m kw. - 77 zł (zamiast 76 zł);
dla mieszkań od 40,01 m kw. do 60 m kw. - 88 zł (zamiast 86 zł);
dla mieszkań od 60,01 m kw. do 80 m kw. - 94 zł, (zamiast 96 zł);
dla mieszkań powyżej 80,01 m kw. - 99 zł. (zamiast 102 zł);
Mieszkańcy domów jednorodzinnych zapłacą o 2 złote więcej niż proponowano tydzień temu. Zamiast 105 złotych, będzie to 107 złotych. Bez zmiany pozostał upust za posiadanie przydomowego kompostownika. Zniżka wynosi 9 zł miesięcznie.
Nie dochowanie segregacji odpadów będzie wiązało się z ponoszeniem dwukrotnie wyższych opłat.