Po kilku latach przygotowań, miejska spółka Tramwaje Warszawskie ogłosiła wreszcie długo wyczekiwany przetarg na nową trasę tramwajową do Wilanowa. Trasa ma prowadzić od Puławskiej, Goworka i Spacerowej przez Belwederską, Sobieskiego i al. Rzeczypospolitej do Branickiego w Miasteczku Wilanów.
- Zbudujemy 8 km nowej trasy, dzięki której mieszkańcy dzielnicy dotrą do centrum w ok. 30 minut - obiecuje prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. - Dziś podróż samochodem w godzinach szczytu trwa 50 minut – dodaje.
Ogłoszenie przetargu nie oznacza, że wybrany wykonawca zbuduje całą obiecaną trasę. W najgorszym przypadku, tramwaj do Wilanowa wcale na Wilanów nie dojedzie. Przynajmniej w pierwszym rzucie. Tak może się stać, jeśli oferenci zażądają znacznie większej ceny niż 445,6 mln zł netto, które spółka Tramwaje Warszawskie odłożyła na ten cel w swoim budżecie.
Warszawski ratusz liczy się z tym, że oferty wykonawców będą znacznie droższe od zaplanowanych kwot. Urzędnicy nie mogą sobie jednak pozwolić na unieważnienie przetargu i rozpisanie kolejnego, bo muszą rozliczyć dotację unijną na tramwaj jeszcze w obecnej perspektywie finansowej UE, a ta się właśnie kończy. Aby się zabezpieczyć na wypadek rozjazdu cenowego, urzędnicy wprowadzili do przetargu tzw. fazowanie projektu. To co absolutnie musi powstać od razu, wprowadzono do fazy pierwszej, a to, co warto zrobić, ale tylko o ile starczą środki, wprowadzono do kolejnych faz.
Co powstanie na pewno od razu
W pierwszej fazie zaplanowano doprowadzenie trakcji od Puławskiej do Truskawieckiej na Sadybie, z rozjazdem krzyżowym na końcu tego odcinka. Na odcinku od Nabielaka do Idzikowskiego przewidziano budowę torowiska tramwajowo-autobusowego, a przy Idzikowskiego podstację.
Układ drogowy i skrzyżowania po drodze zostaną przebudowane. Drogowcy rozbiorą też cztery kładki dla pieszych w ciągu Sobieskiego, a przebudowane bądź wybudowane zostaną nowe sygnalizacje. Na torach zasadzony zostanie rozchodnik – trasa ma być zielona na całej długości.
Odcinki, których budowa zależy od dostępnych środków
Poza pierwszą fazą podstawową, urzędnicy zaplanowali trzy opcje warunkowe. Pierwsza obejmuje przedłużenie torowiska o 1,4 kilometra od Truskawieckiej do al. Wilanowskiej. Opcja druga obejmuje odcinek wzdłuż al. Rzeczypospolitej od al. Wilanowskiej do Branickiego – ok. 1,5 km torowiska. Opcja trzecia to odcinek w ul. Św. Bonifacego do pętli Stegny wraz z węzłem rozjazdowym na skrzyżowaniu z Sobieskiego – ok. 700 m torowiska.
Przetarg nie przewiduje natomiast ani w odcinku podstawowym ani w opcji budowy odnogi przez Gagarina do Czerniakowskiej. Umowa na zaprojektowanie i budowę tej odnogi została podpisana osobno, jeszcze w maju ubiegłego roku, a prace budowlane mają przy niej ruszyć już na przełomie tego i przyszłego roku.
Jeśli w przetargu starczy pieniędzy na wszystkie odcinki, do natychmiastowej realizacji pójdą wszystkie odcinki – podstawowy i trzy opcje warunkowe. Jeśli pieniędzy z przetargu nie starczy na wszystkie odcinki, na pewno od razu zlecone zostanie przygotowanie dokumentacji projektowej (wykonawczej) dla całej trasy oraz budowa trasy na odcinku od Puławskiej do Truskawieckiej.
Realizacja odcinka podstawowego ma potrwać 22 miesiące od zawarcia umowy. Z tego już po 3 miesiącach wykonawca będzie zobowiązany przedstawić projekty wraz z uzgodnieniami dla odcinka podstawowego, a dwa miesiące później – również dla pozostałych odcinków warunkowych, nawet jeśli nie miałyby być od razu budowane. Już po 5 miesiącach od podpisania umowy miasto przekaże wykonawcy plac budowy i ruszą prace budowlane w terenie.
A co z odcinkami warunkowymi? Nie przepadną. W ciągu 22 miesięcy od zawarcia umowy – a więc tak długo jak budować się będzie odcinek podstawowy – Tramwaje Warszawskie mogą zdecydować o uruchomieniu którejś z trzech opcji. Na realizację każdej z nich wykonawca będzie miał 20 miesięcy od daty wskazanej w oświadczeniu zamawiającego o skorzystaniu z prawa opcji.
Realizacja robót budowlanych w ramach zamówienia przewidziana jest na lata 2022-2023.
Termin składania ofert w przetargu mija 29 października.