Zarząd Dróg Miejskich skontrolował kilkadziesiąt ulic w Warszawie, chcąc wyczyścić je z nielegalnych reklam. Kontrolerzy odwiedzili m.in. ulicę Powsińską. Efekty akcji są więcej niż skromne.
Zarząd Dróg Miejskich skontrolował kilkadziesiąt ulic w Warszawie, chcąc wyczyścić je z nielegalnych reklam. Kontrolerzy odwiedzili m.in. ulicę Powsińską. Efekty akcji są więcej niż skromne.
Zarząd Dróg Miejskich skontrolował kilkadziesiąt ulic w Warszawie, chcąc wyczyścić je z nielegalnych reklam. Kontrolerzy odwiedzili m.in. ulicę Powsińską. Efekty akcji są więcej niż skromne.
Szybko rośnie liczba mieszkańców starej Sadyby, którzy korzystają z inicjatywy „Lokalny Rolnik”. Kiedy 10 grudnia ubiegłego roku pisaliśmy o akcji przed jej oficjalnym rozruchem, zapisanych było 12 osób – dziś, po zaledwie dwóch miesiącach jest ich już 37.
Szybko rośnie liczba mieszkańców starej Sadyby, którzy korzystają z inicjatywy „Lokalny Rolnik”. Kiedy 10 grudnia ubiegłego roku pisaliśmy o akcji przed jej oficjalnym rozruchem, zapisanych było 12 osób – dziś, po zaledwie dwóch miesiącach jest ich już 37.
Szybko rośnie liczba mieszkańców starej Sadyby, którzy korzystają z inicjatywy „Lokalny Rolnik”. Kiedy 10 grudnia ubiegłego roku pisaliśmy o akcji przed jej oficjalnym rozruchem, zapisanych było 12 osób – dziś, po zaledwie dwóch miesiącach jest ich już 37.
Szybko rośnie liczba mieszkańców starej Sadyby, którzy korzystają z inicjatywy „Lokalny Rolnik”. Kiedy 10 grudnia ubiegłego roku pisaliśmy o akcji przed jej oficjalnym rozruchem, zapisanych było 12 osób – dziś, po zaledwie dwóch miesiącach jest ich już 37.
Szybko rośnie liczba mieszkańców starej Sadyby, którzy korzystają z inicjatywy „Lokalny Rolnik”. Kiedy 10 grudnia ubiegłego roku pisaliśmy o akcji przed jej oficjalnym rozruchem, zapisanych było 12 osób – dziś, po zaledwie dwóch miesiącach jest ich już 37.
Szybko rośnie liczba mieszkańców starej Sadyby, którzy korzystają z inicjatywy „Lokalny Rolnik”. Kiedy 10 grudnia ubiegłego roku pisaliśmy o akcji przed jej oficjalnym rozruchem, zapisanych było 12 osób – dziś, po zaledwie dwóch miesiącach jest ich już 37.
Ruszyła zapowiadana od trzech lat operacja drążenia podwodnego korytarza pod Jeziorkiem Czerniakowskim. W tunelu spocznie kabel wysokiego napięcia, który zastąpi szpetną napowietrzną linię energetyczną ciągnącą się wzdłuż rezerwatu.