Na szczęście nie są to manewry wojskowe, tylko jesienne oczyszczanie zbiornika z porostów.

W czwartek od rana rusza na Sadybie francuska kawiarnia. Zacznie od świętowania premiery nowego rocznika wina Beaujolais Nouveau. Z zapowiedzi wynika, że będzie to kawiarnia nietypowa – poza winem, kawą, serami i ciastkami, na stałe w karcie widnieć będzie to, czego zwykle w takich lokalach nie ma – mięso w formie steków.

10 lat temu, 13 listopada 2012 roku, zmarł legendarny fotograf Solidarności Erazm Ciołek. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej, w maju tego samego roku, przyjechał na Sadybę, by powspominać swojego przyjaciela, poetę Stanisława Grochowiaka. Historyczne zdjęcia, które zrobił na tym spotkaniu, pozostawały dotąd niedostępne – aż do dziś.

Stołeczni urzędnicy wystawili na sprzedaż przedwojenną willę na Sadybie. Poza skandalizującą historią, ten adres ma wszystko: duży dom, wielki ogród, dobry dojazd, willową okolicę i nawet kaczki pływające w fosie obok.

Jutro po południu na Powązkach Wojskowych odbędzie się pogrzeb znanego na świecie twórcy i krytyka filmów animowanych, mieszkańca Sadyby, Marcina Giżyckiego.

Kilka dni temu na starej Sadybie nie świeciła aż jedna czwarta ze 121 latarni gazowych. Po naszej interwencji, kilkanaście natychmiast wróciło do życia.

10 lat temu skrzyżowanie św. Bonifacego i Powsińskiej przodowało na liście najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w Warszawie. Dziś po ciężkich wypadkach nie ma tu śladu. 

1 listopada, odwiedzając groby najbliższych, warto przystanąć także przed pomnikami osób, które za życia mieszkały na Sadybie, a dzięki swojemu talentowi i pracy stały się zasłużone dla całego kraju. 

Odszedł wybitny krytyk i twórca animacji. Stara Sadyba straciła sąsiada, który od lat aktywnie współtworzył jej życie społeczne i kulturalne. Pozostawił po sobie niedokończone dzieło, które dokumentuje historię osiedla.

Nowy pawilon międzypokoleniowy na Skwerze Ormiańskim wygląda na skończony. Wewnątrz nic się jednak nie dzieje, a budynek otacza wysoki płot. Dlaczego pawilon wciąż stoi pusty? – pytają mieszkańcy Sadyby.