Zdarza się – można powiedzieć, gdy wypadają pojedyncze kostki granitowej na ulicy. Kostka granitowa nie jest tak trwałym materiałem jak asfalt i stosunkowo mało jest ekip budowlanych, które potrafią ją solidnie ułożyć. Tyle że w tym przypadku wypadają całe połacie kostek i remontować trzeba było już trzeci raz w ciągu kilkunastu miesięcy.
- Chaotyczne próby napraw są dla nas szokujące – komentuje Kamil Kozak, mieszkający w bezpośrednim sąsiedztwie ulicy Goraszewskiej. Sprawę wypadających kostek granitowych zna na wylot, bo w imieniu mieszkańców ulicy Goraszewskiej pilotuje ją od końca 2022, kiedy zakończyła się przebudowa ulicy. Już 4 miesiące po odebraniu remontu, skierował do dzielnicy pierwsze pisma w tej sprawie.
Pierwsza próba - listopad 2023
- Droga, zwłaszcza na skrzyżowaniach ul. Godebskiego i Goraszewskiej oraz Goraszewskiej i Zacisznej, w zasadzie nie nadawała się do użytku już po kilku miesiącach od oddania – mówi nam pan Kamil, wypominając dziury, krzywe nawierzchnie, słabą estetykę, kostki wypadające z podłoża. – Stwarzała też ryzyko wypadków dla dzieci na rowerach i osób starszych - dodaje.
Interwencje mieszkańca nie odniosły skutku. Stan ulicy Goraszewskiej pogarszał się z miesiąca na miesiąc. Po półtora roku braku reakcji pan Kamil zwrócił się po pomoc do lokalnego stowarzyszenia. – Potwierdzam. Towarzystwo prowadzi korespondencję z dzielnicą w sprawie naprawy Goraszewskiej od września 2023 roku. To już rok i 9 miesięcy – przytakuje prezes Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Miasto-Ogród Sadyba, Jerzy Piasecki. Na dowód przedstawia nam 4 maile do Burmistrza Mokotowa, Rafała Miastowskiego i przedstawicielki wydziału infrastruktury w dzielnicy, Agaty Biczan oraz 4 odpowiedzi.
Z korespondencji wynika, że brak szybkiej naprawy uszkodzonej nawierzchni miał swoje obiektywne uzasadnienie. Jak informował burmistrz Miastowski we wrześniu 2023, upadłość ogłosił wykonawca remontu. - W związku z nieusunięciem uszkodzeń w wyznaczonym przez Urząd Dzielnicy Mokotów terminie, naprawa zostanie zrealizowana z zabezpieczenia należytego wykonania umowy i usunięcia wad oraz usterek. Obecnie jest procedowane podpisywanie umowy z wykonawcą w zakresie wykonania naprawy zastępczej nawierzchni. Wykonawca będzie miał czas do 1 grudnia 2023 r. na zakończenie robót w terenie – zapowiadał szef dzielnicy.
Druga próba - listopad 2024
Naprawa wypadających kostek doszła do skutku w zapowiadanym terminie. Nie przyniosła jednak ulgi wśród mieszkańców. - Ku naszemu zdziwieniu, prace polegały na łataniu ubytków zwykłym betonem uklepywanym łopatą!! W zasadzie doprowadziło to do zniszczenia szlachetnego i drogiego materiału jezdni na kilku odcinkach – wspomina pan Kamil.
Po kolejnych interwencjach mieszkańców, w listopadzie 2024 została przeprowadzona druga naprawa kostki na skrzyżowaniu ul. Goraszewskiej i Jodłowej. - Kolejna próba napawała nas większych optymizmem, gdyż ekipa brukarska zdecydowała o fragmentarycznym usunięciu kostki brukowej i położeniu jej raz jeszcze – opowiada pan Kamil. Próba okazała się chybiona. – Po 3-4 dniach ekipa remontowa przerwała prace i zniknęła. W efekcie jeden fragment skrzyżowania Goraszewska-Godebskiego był naprawiony, a pozostała część nadal uszkodzona do dnia dzisiejszego.
Trzecia próba - czerwiec 2025
Tak było do końca maja, kiedy spytaliśmy dzielnicę Mokotów, czy uważa, że stan nawierzchni jest właściwy i czy planuje kolejny remont. 22 maja rzecznik dzielnicy, Tomasz Keller przekazał nam odpowiedź: - Z informacji przekazanych przez Wydz. Infrastruktury wynika, że wskazane miejsca zostaną poprawione w ramach udzielonej gwarancji na realizację umowy o wykonanie zastępcze.
Ku naszemu zaskoczeniu, reakcja była natychmiastowa. - Prace na ul. Goraszewskiej zostały zakończone – przekazał nam rzecznik dzielnicy już 3 czerwca wieczorem.
- Widać zmianę – przyznaje Jerzy Piasecki, którego poprosiliśmy o ocenę naprawy w terenie. – Ale jest ona punktowa, za każdym razem dotyczy stosunkowo małej powierzchni. W jednych miejscach beton zszywający kostki zamieniono na ziemię i żwir. W innych – w szpary wlano beton. Niektóre kostki nadal wystają i się ruszają – podsumowuje. I sugeruje, co z tym zrobić dalej: - Jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się być zdjęcie kostek, wymiana podbudowy i ponowne ułożenie całych skrzyżowań.
Prezes Towarzystwa Miasto Ogród Sadyba zwraca jednak uwagę nie tylko na ostatnią trzecią naprawę, ale na przyczynę wszystkich trzech napraw. - Podstawowym wnioskiem jest to, że przebudowa ul. Goraszewskiej została źle wykonana i nie powinna być odebrana. Nic dziwnego, że firma, która ją wykonała, po 1,5 roku upadła. Teraz wydajemy pieniądze publiczne na nieskuteczne naprawianie jej błędów – puentuje.