Naczelny Sąd Administracyjny zadał wczoraj poważny cios planom miasta dotyczącym zabudowy Łuku Siekierkowskiego. Orzekł, że miasto błędnie sporządziło plan miejscowy dla dziewiczych łąk położonych po prawej stronie Mostu Siekierkowskiego (jadąc w kierunku Pragi). Błąd polegał na wpisaniu do planu zbyt małego procentu terenów zielonych. Błąd był minimalny, bo były wojewoda mazowiecki, który założył sprawę w sądzie, zamiast 60% doliczył się 57,85% lub 57,67% (w zależności od metody pomiaru). To jednak wystarczyło dla najwyższej instancji sądowniczej, by uznać, że ta część planu, której dotyczy błąd, jest niezgodna z przepisami – tj. ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Warszawy oraz z planem ochrony rezerwatu Jeziorko Czerniakowskie.
Jak naprawić mały błąd
Rozstrzygnięcie sądu oznacza, że nie może ruszyć zabudowa kilkudziesięciu hektarów w okolicy Jeziorka Czerniakowskiego. Nie może też ruszyć wydawanie szczegółowych zaleceń dla inwestorów o tym, jak mają podłączyć się do systemu niecek i zbiorników, zasilających Jeziorko.
Jak zatem naprawić błąd? Urbanista z Politechniki Warszawskiej, Leszek Wiśniewski, uważa, że podjęcie kroków naprawczych nie zawsze jest konieczne. - Słynny bądź niesławny plan rejonu Poznańskiej ciągle obowiązuje mimo zakwestionowania jego ustaleń. Po prostu wyroki i rozstrzygnięcia stają się częścią tych ustaleń – mówi. I tłumaczy, jak to działa w praktyce: - Rozstrzygnięcia sądów publikuje się osobno. Zastępują one zakwestionowane ustalenia planu miejscowego. Samej treści planu się nie zmienia, ale występując o wypis i wyrys inwestor dostaje informację o obowiązujących wskaźnikach (tych z wyroku sądu) i to na ich podstawie musi przygotować projekt do pozwolenia na budowę.
Innego zdania jest stołeczny ratusz. Jak już informowaliśmy wczoraj, urzędnicy skłaniają się raczej do uchwalenia nowego planu, wolnego od wad, wytkniętych przez NSA. Tak nieoficjalnie słyszeliśmy w dniu ogłoszenia wyroku. Dziś mamy już oficjalne stanowisko ratusza.
Miasto oficjalnie potwierdza kierunek działań
Miasto przyznaje, że NSA potwierdził „nieważność zaskarżonej uchwały w części tekstowej i graficznej w odniesieniu do terenów znajdujących się w strefie F otuliny rezerwatu przyrody „Jeziorko Czerniakowskie”.
Ratusz zwraca jednak uwagę, że na wczorajszym posiedzeniu ogłoszono tylko ustne uzasadnienie. I że z podjęciem dalszych kroków musi się wstrzymać do momentu uzyskania uzasadnienia na piśmie.
Mimo tych oczywistych zastrzeżeń, ratusz sygnalizuje prawdopodobny kierunek działań.
- Plan miejscowy dla tych terenów jest bardzo ważny i należy dążyć do ich ochrony przed niekontrolowaną, chaotyczną zabudową zgodnie z zasadami ładu przestrzennego i ustaleniami dla otuliny rezerwatu przyrody „Jeziorko Czerniakowskie”. Niezwłocznie po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku przystąpimy do procedowania nowego planu – oświadczyła nowa rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza, Marzena Gawkowska.
Przedstawicielka miasta potwierdziła więc naszą wczorajszą nieoficjalną informację o tym, że urząd uruchomi nową procedurę planistyczną wobec Strefy F pierwotnego planu miejscowego. Nowością jest to, że urząd nie będzie zwlekał z działaniami naprawczymi do momentu uchwalenia planu ogólnego i przystąpi do nich jak tylko otrzyma pisemne uzasadnienie wyroku.
Pełna treść oświadczenia rzeczniczki ratusza dla portalu Sadyba24
W czwartek 3 października 2024 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną m.st. Warszawy od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 14 grudnia 2023 r., wydanego w sprawie ze skargi Wojewody Mazowieckiego na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Czerniakowa Południowego, który stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały w części tekstowej i graficznej w odniesieniu do terenów znajdujących się w strefie F otuliny rezerwatu przyrody „Jeziorko Czerniakowskie”.
NSA na wczorajszym posiedzeniu przedstawił jedynie ustne motywy wydanego rozstrzygnięcia, w związku z czym m.st. Warszawa będzie mogło przeanalizować podjęcie przyszłych kroków dopiero po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wydanego wyroku. Nie zmienia to jednak faktu, że plan miejscowy dla tych terenów jest bardzo ważny i należy dążyć do ich ochrony przed niekontrolowaną, chaotyczną zabudową zgodnie z zasadami ładu przestrzennego i ustaleniami dla otuliny rezerwatu przyrody „Jeziorko Czerniakowskie”.
Niezwłocznie po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku przystąpimy do procedowania nowego planu.