W tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego mieszkańcy starej Sadyby zgłosili rekordową liczbę 16 projektów. To o połowę więcej niż zwykle. Po kilku miesiącach weryfikacji pod względem formalnym i merytorycznym, z tej góry pomysłów została garstka – tylko 6. Urzędnicy odrzucili wszystkie projekty, które wychodziły poza schemat. Zostały głównie projekty miękkie – integracyjne i przyrodnicze.
Poniżej przedstawiamy listę wszystkich projektów ze starej Sadyby, które zostały dopuszczone do głosowania w czerwcu, w kolejności od najtańszych do najdroższych. Dalej podajemy również pomysły odrzucone wraz z uzasadnieniem negatywnej oceny. Odrzucone projekty mają jeszcze szansę na akceptację, ale znikomą. Autorzy tych pomysłów muszą przez najbliższe trzy tygodnie przekonać urzędników, wykazując na przykład, że ich argumenty nie mają podstaw.
Głosowanie na projekty odbędzie się od 15 do 30 czerwca, a efekty głosowania poznamy najpóźniej 16 lipca.
Projekty dzielnicowe – dopuszczone do głosowania
1. Wyszkolony pies, bezpieczny pies! Szkolenia dla mokotowskich psów. „Projekt zakłada przeprowadzenie 30 refundowanych szkoleń z psim trenerem na terenie rezerwatu Jeziorko Czerniakowskie, parku Pole Mokotowskie i parku Morskie Oko. Zakres szkolenia obejmie ćwiczenie: przywołania, chodzenia na luźnej smyczy, chodzenia przy nodze, poprawnej zabawy i kontroli emocji przy zabawie oraz bezpiecznego mijania się z ludźmi i innymi psami.” Autor: Krzysztof Ryński. Koszt: 11 050 zł.
Koszt został podniesiony o 1 tysiąc zł w stosunku do pierwotnego wniosku ze stycznia tego roku. Zakres projektu jednak pozostał bez zmian.
2. Wspólnotowa Sadyba - aktywnie, zdrowo, międzypokoleniowo. „Zadbajmy o sprawność, zintegrujmy się międzypokoleniowo! 36 godziny zajęć, w tym gimnastyka, zajęcia z kreatywnego pisania i tworzenie rodzinnej kroniki. Zależnie od pogody i tematyki, zajęcia odbędą się na świeżym powietrzu w parku lub w Międzypokoleniowym Miejscu Spotkań – unikalnym sąsiedzkim pawilonie na Skwerze Ormiańskim na Sadybie. W praktyce, autorka mówi o 4 modułach zajęć. 1. Opowiedz mi babciu/dziadku - warsztaty międzypokoleniowe, wspólne tworzenie historyczno-fotograficznej kroniki rodzinnej. 2. Warsztaty kreatywnego pisania - krótki scenariusz i opowiadanie. 3. Gimnastyka na krzesłach – dla wszystkich grup wiekowych. 4. Joga / Zdrowy kręgosłup – dla wszystkich grup wiekowych. Każdy moduł obejmuje 6 spotkań raz w tygodniu po 1,5 godz. Autorka: Katarzyna Molska. Koszt: 18 060 zł.
Projekt potaniał o 1,7 tys. zł w stosunku do pierwotnego wniosku. Widać dlaczego – z postulowanych 54 godzin zajęć zrobiło się 36 godzin. Zniknęły zajęcia z samoobrony i arteterapii.
3. Chronimy ptaki oraz wiewiórki parków i skwerów Mokotowa - zawieszenie skrzynek dla wiewiórek i utrzymanie (oczyszczenie ze starych gniazd) skrzynek lęgowych. Projekt zakłada kontrolę, połączoną z dwu-krotnym oczyszczeniem i konserwacją, około 1000 sztuk skrzynek lęgowych dla ptaków, jak również skrzynek dla wiewiórek, zawieszonych w przeszłości na wymienionych terenach Mokotowa – celem utrzymania osiągniętego efektu ekologicznego omawianego zabiegu czynnej ochrony ptaków. Ponadto zawieszonych zostanie 20 nowych skrzynek dla wiewiórek – przede wszystkim w parku cm. Żołnierzy Radzieckich, gdzie żyje najwięcej tych ssaków. 3 z 26 wskazanych lokalizacji na Mokotowie dotyczą starej Sadyby i jej najbliższej okolicy: Park Szczubełka, Skwer Starszych Panów oraz otoczenie Jeziorka Czerniakowskiego. Autor: Wiesław Nowicki. Koszt: 88 872,00 zł
W wyniku weryfikacji urzędników, projekt podrożał o 12 tys. zł.
4. Jeszcze przyjemniejsze morsowanie i pływanie zimowe w Jeziorku Czerniakowskim. ‘Projekt polegałby na: (1) zamontowaniu zadaszonych ławek z wieszaczkami lub małej altanki z takim wyposażeniem; (2) udostępnieniu seansów saunowych za darmo dla mieszkańców. Wpłynęłoby to na jeszcze przyjemniejsze morsowanie i pływanie zimowe w Jeziorku Czerniakowskim.” Autorka: Agnieszka Kozioł. Koszt: 150 tys. zł.
5. Skwer Ormiański - bezpieczny park Sadyby. „Obecnie oświetlenie parku jest znikome. Zarówno spacerowicze, jak młodzież korzystająca z boiska, czy stołów do ping-ponga, czy też rowerzyści mówią o poczuciu zagrożenia ze względu na ciemności. Potrzebne jest dostawienie latarni by zapewnić wszystkim użytkownikom parku poczucie bezpieczeństwa. Kluczowe jest doświetlenie okolic Pawilonu MAL (słabe oświetlenie schodów może powodować wypadki); górki saneczkowej i boiska do piłki nożnej. Dodatkowo niewystarczająca jest liczba stojaków rowerowych, ludzie zazwyczaj rzucają rowery na trawę, lub opierają o drzewa, co może niszczyć tutejszą zieleń. Zasadne jest dostawienie 15 stojaków rowerowych.” Koszt: 195 tys. zł.
Projekt podrożał względem pierwotnej wersji aż o 110 tys. zł. Zakres wydaje się jednak taki sam jak pierwotnie.
Projekty ogólnomiejskie - dopuszczone do głosowania
1. Rodzinne pikniki sportowo rekreacyjne 2025 - wiatr i woda - to lubię. Aby zachęcić rodziny do wspólnego aktywnego spędzenia ,,długich weekendów - 2025" nad wodą i na wodzie, autor projektu, Marek Maliszewski, proponuje przeprowadzenie w te weekendy ,,warsztatów edukacyjnych" dla lokalnej społeczności. Tematy: (1) bezpieczne zachowanie nad wodą i na wodzie, (2) pierwsza pomoc, (3) wykłady i praktyczna nauka pływania łodzią z silnikiem przygotowujące do egzaminu na patent sternika motorowodnego, (4) zapoznanie uczestników z podstawowymi zasadami żeglowania, (5) przeprowadzenie kampanii edukacyjnej na temat stanu ekologicznego obszaru wodnego (poprzez organizację wspólnego sprzątania zbiornika wodnego Jeziorko Czerniakowskie i Port Czerniakowski). Projekt dotyczy trzech długich weekendów w 2025: 1-4 maja, 19-22 czerwca, 15-17 sierpnia. Jedną z dwóch lokalizacji projektu w Warszawie jest budynek WOPR/OSiR przy Jeziornej 4 wraz z przyległym terenem. Koszt: 394 700 zł.
Koszt projektu podniósł się względem styczniowej wyceny aż o 294 tys. zł (ze 102 tys.), ale zakres wydaje się podobny.
Projekty dzielnicowe – NIE dopuszczone do głosowania
1. Większa plaża na Jeziorku Czerniakowskim. „Plaża nad Jeziorkiem Czerniakowskim jest jedynym kąpieliskiem w całej Warszawie - przekłada się to na duże zatłoczenie plaży w sezonie letnim. Projekt zakłada przedłużenie już istniejącej plaży (z 30 do 100 metrów) przez dokonanie estetycznych modyfikacji linii brzegowej, nie zmniejszających powierzchni jeziorka.” Koszt: 46 tys. zł.
Urzędnicy tak uzasadniają odrzucenie projektu: „Ze względu na charakter obszaru Rezerwatu Przyrody Jeziorko Czerniakowskie dla konieczności zachowania ochrony wartości przyrodniczych należy utrzymać obecny poziom udostępnienia rezerwatu na cele rekreacyjne.” Więcej szczegółów znajdujemy w załączonych dokumentach: „Wskazany teren jest częścią Rezerwatu Przyrody "Jeziorko czerniakowskie". Zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody w rezerwatach zabrania się m.in. pozyskania, niszczenia lub umyślnego niszczenia roślin i grzybów. Zgodnie z Zarządzeniem nr 9 Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie z dnia 8 maja 2012 r. wskazuje, iż zagrożeniami dla Rezerwatu Przyrody "Jeziorko czerniakowskie" jest niszczenie roślinności strefy brzegowej oraz zmniejszanie powierzchni biologicznej umożliwiającej naturalne wsiąkanie wód opadowych. W korespondencji z Biurem Ochrony Środowiska oraz z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska wynika, iż aby chronić wartości przyrodnicze, należy utrzymać obecny poziom udostępnienia rezerwatu na cele rekreacyjne.”
2. Ławeczki nad Jeziorkiem Czerniakowskim. „Projekt przewiduje zamontowanie nad Jeziorkiem Czerniakowskim kilkunastu ławek w pobliżu plaży, tak aby w można było wygodnie podziwiać przyrodę. Starsi mieszkańcy będą mogli wygodniej odpoczywać i podziwiać nasze jeziorko.” Koszt: 50 tys. zł
Powodem odrzucenia są niespełnione kryteria oceny formalnej: nie dołączono listy poparcia, a lista poparcia nie została poprawnie wypełniona
3. Wróćmy jak za dawnych lat. Darmowe ćwiczenia usprawniające z fizjoterapeutą dla seniorów. Darmowe ćwiczenia usprawniające z fizjoterapeutą dla seniorów. „Grupowe zajęcia dla seniorów w kameralnych grupach maksymalnie 5 osobowych pod okiem fizjoterapeuty. Będą się skupiać na zaadresowaniu najczęstszych problemów grupy tzn. bóle kręgosłupa, bóle bioder i kolan oraz problemy z barkami. Projekt dedykowany jest dla 100 osób.” Miejsce zajęć: ul. Rymanowska 24. Autor: Kamil Szcześniak. Koszt: 85 tys. zł.
Projekt został wycofany przez autora.
4. Rowerem dwukierunkowo po całym Mokotowie. „Projekt zakłada umożliwienie jazdy rowerem w obu kierunkach (tzw. kontraruch rowerowy) na jednokierunkowych ulicach w Warszawie. Głównym elementem projektu jest dodanie tabliczek "Nie dotyczy rowerów" pod znakami pionowymi, ulica powinna mieć dopuszczalną prędkość nie większą niż 30 km/h, a na wlotach i wylotach drogi na skrzyżowanie należy zapewnić bezpieczeństwo kierującym pojazdami podczas zmiany kierunku jazdy.” Spośród 9 ulic jednokierunkowych, przewidzianych do kontraruchu, jedna znajduje się na starej Sadybie. Chodzi o Kuracyjną na odcinku między Goraszewską i Zakręt. Koszt: 90 tys. zł.
Urzędnicy odrzucili projekt, dołączając dość szczegółowe uzasadnienie. „Ul. Kuracyjna na odcinku od ul. Goraszewskiej do ul. Zakręt – ulica ma szerokość ok. 3,5 m na przeważającej części swojej długości, ograniczona jest wysokimi ogrodzeniami i zawężona zielenią. Stwarza to niebezpieczeństwo zahaczenia kierownicą roweru o przeszkodę w trakcie wymijania oraz uniemożliwia wykonanie separacji ruchu rowerowego i samochodowego na wlotach na skrzyżowania. Ulica nie posiada utwardzonej nawierzchni. Dla potrzeb wprowadzenia kontraruchu konieczna jest budowa nowej drogi wraz z odwodnieniem i oświetleniem zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru Miasto – Ogród Sadyba część I. Ulica jest wpisana do Rejestru Zabytków i podlega kompetencjom Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Budowa drogi wymaga opracowania wielobranżowej dokumentacji projektowo-kosztorysowej przebudowy drogi, jej uzgodnienia, uzyskania decyzji Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i prawomocnego pozwolenia na budowę. Realizacja powyższego jest niemożliwa w trakcie jednego roku budżetowego.”
5. Scena plenerowa na Skwerze Starszych Panów. „Skwer Starszych Panów rozbrzmiewa muzyką! Aby rozbrzmiewał częściej dla mieszkańców i gości, proponuję budowę sceny plenerowej na Skwerze Starszych Panów. Lekka drewniana konstrukcja, która stylistyką będzie nawiązywała do architektury miejscowości zdrojowych, tak jak nazwy ulic na Sadybie – Truskawiecka, Morszyńska, Iwonicka, Ciechocińska…,będzie sprzyjała wielopokoleniowej integracji mieszkańców i gości osiedla…. Ze względu na klomb w miejscu centralnym, proponujemy ustawienie sceny pomiędzy klombem a placem zabaw, na łączce, którą obecnie podczas organizacji wydarzeń wykorzystujemy na ustawienie sceny tymczasowej. Scena będzie dostępna dla mieszkańców osiedla bezpłatnie.” Autorka: Aleksandra Karkowska. Koszt: 180 tys. zł.
Projekt uzyskał negatywne opinie od Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Stołecznego Konserwatora Zabytków, Biura Architektury i Planowania Przestrzennego oraz od Ogrodnika Zarządu Zieleni Warszawy. Projekt jest przede wszystkim niezgodny z zapisami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Urzędnicy precyzują: „Zgodnie z treścią § 4 ust. 2 pkt 13 d) na terenach ZP ustala się zachowanie i ochronę istniejącej wartościowej zieleni wysokiej i niskiej, a w szczególności istniejącego drzewostanu, dopuszcza się lokalizowanie jedynie sezonowych scen i zakazuje się lokalizowania tymczasowych obiektów budowlanych. Proponowana scena miałaby charakter stałego elementu zagospodarowania i byłaby tymczasowym obiektem budowlanym. Ponadto zgodnie z jego zapisami ustaleń szczegółowych dla terenu B22ZP minimalny wskaźnik powierzchni biologicznie czynnej w jego granicach ma być nie mniejszy niż 90 %. Obecnie powierzchnia biologicznie czynna stanowi około 85 % powierzchni terenu, co wyklucza jej dalsze pomniejszanie.” Czytamy również, że Zarząd Zieleni planuje pozostawienie tego miejsca w takiej formie jakiej ono jest.
6. Deszczowe ogrody na Mokotowie. Projekt zakłada utworzenie ogrodów deszczowych, nasadzeń roślinnych zatrzymujących wodę, na Mokotowie. Klimat w mieście się zmienia, więc musimy reagować: między innymi poprzez małą retencję. Jednocześnie otoczenie zostałoby zagospodarowane tzw. małą architekturą i elementami towarzyszącymi. Autor: Wojciech Vincent Sawoniewicz. Koszt: 1 815 tys. zł.
Urzędnicy tak tłumaczą negatywną opinię: „W projekcie nie zostały wskazane lokalizacje do realizacji ogrodów deszczowych. Lokalizacje nie zostały również uzupełnione przez autora w trakcie weryfikacji projektu. Wystąpiono z prośbą do jednostek m.st. Warszawy o wskazanie ewentualnych miejsc dla ogrodów deszczowych na terenach przez nie zarządzanych i administrowanych w obrębie dzielnicy Mokotów. Nie udało się wytypować takich miejsc poza lokalizacjami w pasach drogowych, te jednak nie uzyskały jednoznacznej pozytywnej opinii Zarządców drogi i ruchu drogowego. Nie ma zatem możliwości oceny, czy nie wystąpią kolizje podczas realizacji projektu, nie ma możliwości oceny, czy projekt jest możliwy do realizacji w ciągu jednego roku budżetowego i nie ma możliwości rzetelnej wyceny projektu.
Projekty ogólnomiejskie – NIE dopuszczone do głosowania
1. Jeszcze przyjemniejsze morsowanie i pływanie zimowe w Jeziorku Czerniakowskim. Ten sam projekt co wyżej, ale zgłoszony tym razem jako projekt ogólnomiejski. ‘Projekt polegałby na: (1) zamontowaniu zadaszonych ławek z wieszaczkami lub małej altanki z takim wyposażeniem; (2) udostępnieniu seansów saunowych za darmo dla mieszkańców. Wpłynęłoby to na jeszcze przyjemniejsze morsowanie i pływanie zimowe w Jeziorku Czerniakowskim.” Autorka: Agnieszka Kozioł. Koszt: 150 tys. zł
Powodem odrzucenia tego projektu są niespełnione kryteria oceny formalnej: zgłoszenie projektu nie zawiera wskazania poziomu, a lista poparcia nie została poprawnie wypełniona.
2. Pływające sauny na jeziorku Czerniakowskim i Wiśle. „Projekt zakłada uruchomienie dwóch pływających saun, z których jedna będzie usytuowana na jeziorku Czerniakowskim, a druga na rzece Wiśle. Mieszkańcy będą mieli możliwość korzystania z saun po wcześniejszej rezerwacji online. Obiekt pływający będzie kompleksowo wyposażony, obejmując saunę, przebieralnię, toaletę, prysznic oraz balie z zimną wodą. Obiekty wyposażone zostaną w fotowoltaikę zmniejszając zapotrzebowanie energetyczne. Korzystający zyskają doskonała okazje do obserwacji przyrody z nowej perspektywy.” Autorka: Małgorzata Konieczna. Koszt: 715 tys. zł
Uzasadnienie negatywnej oceny urzędników: „1. Ani wody płynące rzeki Wisły, ani brzegi nie podlegają zarządzaniu i administracji Miasta Stołecznego Warszawy 2. Na brzegach nie ma odpowiedniej infrastruktury do cumowania jednostek pływających 3. Na brzegach nie ma odpowiedniej infrastruktury zapewniającej bezpieczne dojście do jednostki pływającej 4. Na brzegach nie ma przyłączy (wody, prądu) 5. Nie ma możliwości realizacji projektu z zachowaniem wszelkich wymogów dot. dostępności, 6. Jednostka zgodnie z przepisami o żegludze śródlądowej wymagałaby stałego, 24h/dobę, dozoru bosmana o odpowiednich uprawnieniach, co jest nie tylko bardzo kosztowne, ale i mało realne. W Warszawie niewiele jest osób posiadających specjalistyczne uprawnienia. 7. Wybudowanie jednostki, która spełniałaby choćby część koniecznych do jej realizacji wymagań (wymagania sanepidu, dostępności, UŻŚ) wiązałoby się z projektowaniem prototypu, co jest niezgodne z zasadami budżetu obywatelskiego.”
3. Jadłodzielnie dla Warszawy - BO warto! „Projekt ma na celu utworzenie 100 jadłodzielni we wszystkich dzielnicach Warszawy. Dodatkowo, przewidujemy organizację kampanii promocyjnej outdoorowej oraz w mediach społecznościowych promującą ideę dzielenia się żywnością.” Jedna z jadłodzielni ma stanąć obok zaniedbanego boiska klubu Delta Warszawa przy południowym brzegu Jeziorka Czerniakowskiego. Koszt: 5,1 mln zł.
Projekt został odrzucony, ponieważ nie spełnione zostały kryteria oceny formalnej. Konkretnie nie została poprawnie wypełniona lista poparcia.
4. Ulice do zabawy. Projekt polega na postawieniu we wskazanych poniżej miejscach urządzeń do zabawy takich jak murki, tory z pni, mostki, drążki, drabinki, wieloosobowe huśtawki, trasy malowane na chodniku itp. We wszystkich proponowane miejscach nie ma ruchu samochodowego, więc osoby korzystające z zabawek będą mogły swobodnie i bezpiecznie z nich korzystać. Projekt obejmie również stworzenie tzw. ulicy szkolnej przed wejściem do szkoły podstawowej 103 przy Jodłowej. Autor: Robert Buciak. Koszt: 6 mln zł.
Negatywna ocena Urzędu Dzielnicy Mokotów dla ulicy Jodłowej przed szkołą podstawową nr 103:
-
zamknięcie drogi i przekształcenie jej w plac zabaw jest niezgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego obszaru Miasto – Ogród Sadyba część I (MPZP), który określa, że jest do droga publiczna 107KD-D. Dla dróg KD-D MPZP określa w par. 23 ust. 5 ust.2 lit. b określa: " 1 jezdnia, 2 pasy ruchu, chodnik dla ulic o szerokości powyżej 9,0 m dwustronny, dla ulic pozostałych jednostronny lub ulica jednoprzestrzenna".
-
Jodłowa posiada jezdnię z kostki granitowej. Wyznaczenie placu zabaw na nawierzchni z kostki granitowej jest niebezpieczne dla dzieci.
-
Jodłowa na odcinku od ul. Jodłowej do ul. Zacisznej (odcinek przed szkołą) w godzinach porannych i popołudniowych jest wykorzystywana przez rodziców dowożących dzieci do szkoły. Na tym odcinku drogi nie ma zabudowy jednorodzinnej. Zamknięcie tego odcinka ulicy spowoduje, że zatrzymywanie pojazdów, wysiadanie dzieci, pożegnania i trzaskanie drzwiami przeniesie się na sąsiednie ulice, gdzie jest zabudowa jednorodzinna. Nie ma uzasadnienia do zakłócania spokoju mieszkańców okolicznych domów jednorodzinnych przez ruch spowodowany dowożeniem i odbieraniem dzieci ze szkoły.
-
Jodłowa jest wpisana do rejestru zabytków i podlega kompetencjom Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Wszystkie zmiany w geometrii i nawierzchni drogi muszą zostać uzgodnione z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Brak deklaracji potwierdzenia przejęcia projektu oraz wskazania kosztorysu realizacji dla lokalizacji 3-11 przez Zarząd Zieleni.
Opinia Zarządu Zieleni:
"Odnośnie „nietypowych” urządzeń, które mogą służyć zabawie dzieciom takie jak pokazane (w projekcie nr ESOG 440) na zdjęciach przykłady niskich murków powiązanych z drabinkami czy innymi konstrukcjami, które mogą posłużyć do wspinania to warto, żeby „nietypowe” urządzenia spełniały normy na place zabaw z grupy EN 1176 i PN-EN 1177. Ogólne zasady są takie, że jeżeli wysokość swobodnego upadku jest mniejsza niż 60 cm, nie trzeba stosować żadnej nawierzchni amortyzującej (tzn. możemy mieć beton i inne twarde nawierzchnie). Jeżeli HIC jest mniejsza niż 1m, powierzchnią może być trawa, darń lub zwykła miękka gleba. Jeśli HIC jest większa lub równe 1m, musimy zastosować odpowiednią nawierzchnię amortyzującą. Dodatkowo wszystkie przerwy, szczeliny między elementami muszą wykluczać jakiekolwiek zakleszczenia głowy, tułowia, palców ect. Każde urządzenie musi mieć zarezerwowaną wolną przestrzeń wokół siebie tzw. strefę bezpieczną, która pozwala użytkownikowi swobodnie zeskoczyć z urządzenia i nie wpaść na inny element. W przypadku montowania nowoprojektowanych urządzeń czy elementów, które mogą być wykorzystywane w zabawie przez dzieci polecam zatrudnienie firmy, która certyfikuje urządzenia na place zabaw lub inspektora placów zabaw, który zna normy na place zabaw. Specjaliści od norm określą czy urządzenie spełnia wymogi norm na place zabaw i wskażą jak je prawidłowo zaprojektować".