Wczoraj pisaliśmy o wycofaniu się przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego z planów budowy państwowego centrum badania wirusów, które miało powstać przy Powsińskiej 61/63. Dziś przyglądamy się losom innej inwestycji, którą dzieli od poprzedniej zaledwie kilkaset metrów w linii prostej. Na Powsińską 64a miał sprowadzić się Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej. W nowej siedzibie chciał zorganizować Muzeum Dziedzictwa Chrześcijańsko-Narodowego w Polsce.
Instytut Dmowskiego
Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego to nowa państwowa instytucja kultury, powołana 17 lutego 2020 przez ministra kultury Piotra Glińskiego. Ma ona charakter edukacyjny, naukowy i popularyzatorski, a jej głównym celem są studia nad historią ruchu narodowego, a także konserwatywnego i chrześcijańsko-demokratycznego. Korzysta w tym celu z dwóch oddziałów w Warszawie: jednego przy ul. Szczęśliwickiej, gdzie wynajmuje biura na tymczasową siedzibę, i drugiego - przy ul. Andersa, gdzie na 200-metrach wynajmowanej przestrzeni mieści się centrum edukacyjne i sala wystawowa.
Od początku istnienia Instytut poszukiwał jednak głównej siedziby i jednocześnie miejsca dla przyszłego Muzeum Dziedzictwa Chrześcijańsko-Narodowego w Polsce. Oba warunki spełniał pięciopiętrowy przeszklony biurowiec przy ul. Powsińskiej 64a (naprzeciwko galerii handlowej Sadyba Best Mall), w którym działał wcześniej bank, a potem spółka zajmująca się nieruchomościami. W czerwcu 2022 roku rząd PiS po cichu kupił 1800-metrowy budynek na rzecz Instytutu za 27 mln zł. Było to dokładnie 27.318.000 zł, czyli trzykrotnie więcej niż miał kosztować w zatwierdzonym przez Ministerstwo Kultury programie działania Instytutu na lata 2021-28 („do 10 mln zł”).
Kiedy w lutym 2023 dziennikarze namierzyli budynek i porozmawiali z mieszkańcami pobliskiego bloku okazało się, że w siedzibie Instytutu nie trwają jeszcze żadne prace budowlane. Tymczasem zgodnie z programem działania na lata 2021-28, zaakceptowanym przez Ministra Kultury i dostępnym na stronach ministerstwa, Instytut miał przenieść się do nowej siedziby w 2024. Jednocześnie w 2023 i 2024 roku na Sadybie miała powstawać wystawa stała. W tym czasie ekipy remontowe miały przystosowywać pomieszczenia biurowe na potrzeby wystawy i biur, a zespół muzealny opracowywać scenariusz i projekt architektoniczny wystawy stałej. Miała też być prowadzona dalsza zbiórka eksponatów. Jak czytamy w programie działania Instytutu z 2021 roku, otwarcie wystawy stałej w Muzeum Dmowskiego ma nastąpić dopiero w latach 2025-2027.
Nowa władza zapowiada likwidację
Zmiana władzy w wyniku wyborów parlamentarnych z 15 października ubiegłego roku mocno skomplikowała plany Instytutu. Politycy nowej ekipy rządzącej otwarcie krytykowali nową instytucję i zapowiadali jej rychłą likwidację po dojściu do władzy. Punkt o likwidacji Instytutu Dmowskiego znalazł się wręcz w programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej, "100 konkretów na 100 dni", który na początku września 2023 przedstawił Donald Tusk.
Po wyborach zapowiedzi likwidacji Instytutu jeszcze się nasiliły. - Kiedy przejmiemy władzę Instytut im. Dmowskiego zostanie zlikwidowany i rozliczony – mówił poseł Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Joński. Wtórował mu publicznie inny poseł KO, Michał Szczerba. W rozmowie dla radia RMF FM na początku listopada 2023 zarzucał władzom organizacji: - Ten Instytut służy wyłącznie jako przepompownia środków i przechowalnia, również dla ludzi absolutnie skrajnych. Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej i Lewicy otwarcie zarzucali Instytutowi, że twór ten ma w swojej radzie programowej twórcę neofaszystowskich organizacji, gloryfikuje ONR, finansuje nacjonalistyczne organizacje.
Uciekając przed likwidacją, Instytut Dmowskiego próbował przenieść swoją siedzibę i muzeum do Otwocka. Próbował również pozyskać 100 mln zł dofinansowania z Ministerstwa Kultury na kolejne 10 lat działania. W wyniku zdecydowanej kontrofensywy nowego rządu z tych planów nic jednak nie wyszło. 15 stycznia tego roku nowy minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz anulował umowę o utworzeniu Instytutu i muzeum w partnerstwie Ministerstwa Kultury i gminy Otwock.
Co dalej z siedzibą i muzeum na Sadybie? Wizja dyrektora
I tak wracamy do punktu wyjścia. Plany Instytutu związane z przenosinami do Otwocka nie wypaliły, nie słychać też o konkretnych działaniach nowego rządu w sprawie zapowiadanej likwidacji Instytutu. Nic nie zmieniło się także w przypadku budynku na Sadybie - wciąż jest w posiadaniu Instytutu Dmowskiego, a tą instytucją wciąż kieruje były senator PiS, historyk ruchu narodowego, Jan Żaryn.
O aktualnej sytuacji budynku przy Powsińskiej 64a mówi dyrektor Żaryn w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną (wywiad ukazał się 19 stycznia, a więc 4 dni po decyzji nowego ministra kultury o anulowaniu planów przeniesienia się do Otwocka). Jan Żaryn: – Chyba największe wyzwanie (stojące przed Instytutem – przyp. red.) to dalszy ciąg remontu i budowy muzeum dziedzictwa chrześcijańsko-narodowego przy ulicy Powsińskiej w Warszawie. Powstało ono formalnie jako część IDMN. W fazie koncepcyjnej jest przygotowywanie wystawy głównej. Naszym wielkim marzeniem jest przygotowanie wystawy pamiątek po Ignacym Janie Paderewskim, między innymi jego fortepianu, który znajduje się na Zamku Królewskim. Ponieważ w tej chwili nie dysponujemy miejscem do prezentowania takich zasobów, zamierzamy je wystawić, np. w muzeum w Otwocku.
Podsumujmy: dyrektor Instytutu Dmowskiego informuje, że dalej trwa remont budynku i budowa muzeum, a dodatkowo kontynuowane jest tworzenie koncepcji wystawy głównej. Dyrektor Żaryn jest jednak dość ostrożny w prognozowaniu przyszłości. – Obcięto nam budżet o połowę i perspektywy niestety nie są optymistyczne. Priorytety nowej władzy są ulokowane gdzie indziej – mówi w wywiadzie dla KAI.
Ministerstwo wstrzemięźliwe w prognozowaniu przyszłości
Jak przyszłość budynku przy Powsińskiej 64a na Sadybie widzi Ministerstwo Kultury, czyli właściciel Instytutu? Póki co potwierdza jedynie, że faktycznie trwa jego adaptacja. Z przekazanych nam przez resort informacji wynika, że koszty są jednak niebagatelne.
- Do 31 grudnia 2023 roku ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego poniesiono nakłady w wysokości 32.367.346,00 zł, które obejmują m.in. zakup nieruchomości przy ulicy Powsińskiej 64a – precyzuje centrum informacyjne Ministerstwa Kultury, odpowiadając na pytania portalu Sadyba24.pl.
Oznacza to, że na ewentualne remonty i działania związane z powstaniem muzeum Instytut wydał w 1,5 roku ponad 5 mln zł (dokładnie 5.049,346 zł, tyle zostaje po odjęciu ceny zakupu budynku). Ministerstwo Kultury potwierdza nam jeden z tych wydatków: -- W 2023 roku opracowano dokumentację projektową, w tym przygotowanie postępowania na wyłonienie autora koncepcji wystawy stałej Muzeum Dziedzictwa Chrześcijańsko-Narodowego.
To jednak dopiero początek wielkich wydatków. Przypomnijmy: Instytut miał przenieść się do nowej siedziby na Powsińskiej w 2024. Jednocześnie do końca tego roku na Sadybie miała powstawać wystawa stała pod przyszłe muzeum.
Czy te działania na Sadybie będą kontynuowane? Na razie rząd jest wstrzemięźliwy w mówieniu o przyszłości budynku. - Budynek przy Powsińskiej 64a pozostaje w chwili obecnej własnością Instytutu – słyszymy z centrum informacyjnego Ministerstwa Kultury.
Ministerstwo unika odpowiedzi na kolejne pytania Sadyba24.pl. Czy wiadomo już, co stanie się z siedzibą Instytutu przy ul. Powsińskiej 64a w Warszawie? Czy pozostanie przy Instytucie? Jeśli budynek pozostanie przy Instytucie, czy zgodnie z planami poprzedniego Ministra Glińskiego i obecnego Dyrektora Żaryna powstanie tu Muzeum Ruchu Narodowego wraz z biurami Instytutu?
Niemal w każdej swojej publicznej wypowiedzi dyrektor Instytutu Dmowskiego, Jan Żaryn powtarza słowo „likwidacja”. Wydaje się więc, że te słowa, zestawione z ciszą po stronie ministerstwa, zapowiadają rychłe rozwiązanie. Nieformalna decyzja w sprawie likwidacji Instytutu i jego planów na Sadybie zapewne już zapadła, a oficjalnie jej ogłoszenie przypadnie na najbliższe tygodnie.
O komentarz w sprawie budynku na Sadybie poprosiliśmy również Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Od 24 stycznia do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania.