Mieszka na Sadybie od pięciu lat. Ale dopiero rok temu, kiedy stała się posiadaczką psa i zaczęła codziennie wychodzić z nim na spacery po okolicy, Katarzyna „Kajka” Woźnicka odkryła, że coś jest z z tą okolicą nie tak. - W pobliskim rezerwacie Jeziorko Czerniakowskie co rusz napotykałam nietypowe śmieci zatopione w wodzie lub porzucone na brzegu. Znaleziska były na tyle bulwersujące, że zaczęłam im robić zdjęcia. W ciągu roku nazbierało się około 300 zdjęć.
Konkurs
Traf chciał, że w lipcu tego roku Muzeum Warszawy i Narodowe Muzeum Islandii ogłosiły konkurs dla debiutantów na zdjęcia o transformacji przestrzeni miejskiej pt. „Przemiany Warszawy”. Młoda fotografka nie musiała się długo zastanawiać, jakie zdjęcia zgłosić. – Temat cyklu („Martwa natura z Jeziorkiem w tle”) miałam już jasno określony. Gotowe też były same zdjęcia. Musiałam tylko je wybrać. Zgodnie z regulaminem konkursu wybrałam 10.
Na fotografiach widać porzucone w krzakach rower, materac i butelkę. Na plaży stoi krzesło biurowe, z wody wyłania się znak drogowy i wiklinowy kosz na śmieci. Tuż przy brzegu, ale już w wodzie, można dostrzec okaz największego kalibru - ciężki kosz z betonu.
Autorka zdjęć mówi, że katalog znalezisk jest znacznie szerszy. Na fotografiach, których ostatecznie nie zgłosiła do konkursu, widać ponoć opakowania po lekarstwach, folie po kiełbasie, tacki aluminiowe do grilla, rozbite butelki, kask.
Rozwój Warszawy to nie tylko nowe przestrzenie
Pokazując śmieci, Woźnicka chce zwrócić uwagę na narastający problem dewastacji i zaśmiecania. - Teren Rezerwatu przyrody Jeziorko Czerniakowskie jest miejscem wyjątkowym, chętnie odwiedzanym i o rosnącej popularności, miejscem wypoczynku i aktywnego spędzania wolnego czasu – pisze w uzasadnieniu swojego zgłoszenia. - Ten największy, położony w granicach m. st. Warszawy naturalny zbiornik wodny pada ofiarą swojej atrakcyjności.
Autorka zdjęć narzeka na brak kultury i szacunku użytkowników rezerwatu. – Rozwój Warszawy to nie tylko nowe przestrzenie, nowe obiekty, łatwy dostęp do nauki, kultury i sztuki. Rosnąca aglomeracja to więcej ludzi, to zatem więcej osób, które korzystają z zielonych terenów miasta a takim jest Rezerwat Jeziorko Czerniakowskie. I tłumaczy: - Chętnie korzystamy z uroków przyrody, ale część z nas nie pamięta, by po sobie posprzątać. Służby porządkowe robią swoje, ale tylko tam, gdzie są wyznaczone do tego pojemniki. Mieszkańcy Sadyby również zbierają śmieci wokół Jeziorka. To wszystko nie wystarczy, jeśli wszyscy nie wyrobimy sobie nawyku sprzątania po sobie. - Sprzątanie po sobie to moim zdaniem jedna z podstawowych zasad kultury osobistej.
Noc Fotografii
Konkursowe zdjęcia z Instagrama, autorstwa Kajki Woźnickiej, czterech innych zwycięzców i trzech wyróżnionych, będzie można obejrzeć publicznie podczas Nocy Fotografii. Zostaną one wyświetlone na dużym ekranie na Rynku Starego Miasta w najbliższy piątek, 18 sierpnia o 20.30.
Na pokazach debiutantów Noc Fotografii się nie skończy. Równolegle w tym samym czasie (od 20.30) w trzech innych lokalizacjach miasta (na Placu Defilad przed Barem Studio, w Parku Pięciu Sióstr oraz w parku Szczęśliwickim) pokazywane będą zdjęcia z kolekcji polskich legend fotografii oraz fotograficznych zbiorów Muzeum Warszawy. Podziwiać tam będzie można również zdjęcia wyselekcjonowane na europejskim festiwalu fotograficznym w Arles.
Organizatorzy premierowej Nocy Fotografii, czyli Muzeum Warszawy – Centrum Fotografii oraz Narodowe Muzeum Islandii, kuszą dodatkowymi atrakcjami. Wyświetlany będzie film Agnes Vardy, słynnej przedstawicielki francuskiej Nowej Fali. Eksperymentalny dokument powstał z tysiąca czarno-białych fotografii wykonanych na Kubie w latach 60. XX wieku. Pokazy zdjęć i filmu ma umilić muzyka na żywo. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.
Zwycięskie zdjęcia Kajki Woźnickiej: https://www.instagram.com/p/CuhsHFrNXJd/?img_index=1
Pełna lista wyłonionych finalistów oraz skład jury: https://muzeumwarszawy.pl/wyniki-konkursu-fokus-na-fotografie/
Szczegółowy program Nocy Fotografii: https://muzeumwarszawy.pl/noc-fotografii/