Po wielu latach zaniedbań i braku wizji, mały parterowy budynek przy plaży Jeziorka Czerniakowskiego może wreszcie stać się miejscem, w którym będzie tętnić życie społeczne pobliskiej Sadyby. W wyniku zwycięskiego projektu budżetu obywatelskiego, w tym roku obecna siedziba OSiR przy Jeziornej 4 ma zostać gruntownie przebudowana.
Zaraz poznamy projektanta
Pierwszy etap zmian już się rozpoczął. Dziś po 10.00 poznaliśmy chętnych do przygotowania dokumentacji dla wykonawców. Do przetargu stanęły trzy firmy – konsorcjum firm pod przewodnictwem Spark Janusz Kabala z Dzięcinowa, firma NEA Anna-Kula Żuchowska z Warszawy oraz spółka mamArchitekci, też z Warszawy. Zaoferowały bardzo różne ceny – od 42 tys. przez 89 tys. do 138 tys. zł. Wszystko wskazuje na to, że ostateczna kwota będzie się mieścić w przewidzianym budżecie, a zwycięzcę poznamy bardzo szybko. – Jutro zbierze się komisja i też jutro powinniśmy rozstrzygnąć przetarg – zapowiada dyrektor OSiR Mokotów, Krzysztof Rosiński.
Pojawienie się kilku wykonawców i dość niewygórowanych cen daje nadzieję, że już na początku inwestycja nie złapie opóźnienia ze względu na zbyt wysokie oczekiwania wykonawców i brak wystarczających środków w kasie urzędu.
Długa lista zadań
Lista prac, które ma wykonać zwycięski projektant, jest dość długa. Wśród 18 punktów znajduje się m.in. wykonanie badań geologicznych gruntu i określenie poziomu wody gruntowej, ocena stanu izolacji fundamentów budynku, czy też oszacowanie stanu zawilgocenia i zasolenia ścian fundamentowych budynku.
Do zadań projektanta wyłonionego w przetargu będzie też wykonanie projektu modernizacji budynku wraz z ociepleniem ścian zewnętrznych i dachu, oraz stworzenie projektu modernizacji i instalacji praktycznie wszystkich mediów - energii elektrycznej, gazu, kanalizacji, centralnego ogrzewania. Będzie też potrzebny projekt przebudowy wewnątrz budynku i zagospodarowania zieleni wokół budynku.
Zgodnie z warunkami przetargu, wybrana firma projektowa będzie musiała dostarczyć dokumentację w ciągu 60 dni od podpisania umowy. Dyrektor OSiR zastrzega, że do tego okresu trzeba będzie zapewne doliczyć dodatkowy czas na uzyskanie potrzebnych zezwoleń zewnętrznych. – Cieszę się, że przynajmniej w przypadku jednostek miejskich proces powinien pójść w miarę sprawnie – mówi dyrektor Rosiński. I oddaje: - Dostaliśmy od ratusza ściągawkę z nazwiskami, telefonami i mailami konkretnych urzędników miasta, którzy reprezentują swoje jednostki w sprawach inwestycji z budżetu obywatelskiego. Mają oni zapewniać szybką ścieżkę decyzyjną w przypadku pozwoleń i opinii urzędowych tak, aby wnioski z budżetu nie szły standardowym, czasochłonnym trybem. To bardzo ważne, skoro w budżecie obywatelskim wszystkie projekty trzeba realizować w ciągu jednego roku kalendarzowego.