Stara Sadyba co roku organizuje kilka stałych imprez dla mieszkańców i sympatyków. W zimie odbywa się staromodny bal oficerski w carskim forcie przy Powsińskiej oraz kiermasz artystyczny na Okrężnej, a w lecie - festiwal kulturalny w przydomowych ogrodach i na zielonych placach całego osiedla.
Kilka lat temu do tego grona dołączyła impreza organizowana na pograniczu lata i jesieni - Babie Lato. Tuż po wakacjach amatorzy tenisa ziemnego spotykają się na przedwojennych kortach przy Jodłowej, a wszyscy – młodzi i starzy – spieszą od rana na jeden ze skwerów, by rozstawić nieużywane już sprzęty, zabawki lub ciuchy i sprzedać je za drobne pieniądze.
Turniej tenisa i pchli targ
Po roku przerwy spowodowanej koronawirusem, Babie Lato powraca na Sadybę w najbliższy weekend. Na początek – tenis. W sobotę 4 września tenisiści będą mogli zmierzyć się ze sobą na przedwojennych kortach klubu Wars przy Jodłowej. Rywalizować będą pary deblowe w formule open czyli bez względu na wiek. – To działa. O ile pamiętam, kilka lat temu 8-latek grał w parze z 80-latkiem i wspólnie zajęli wysokie 2. miejsce – śmieje się Aleksandra Karkowska z organizującego imprezę Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Miasto Ogród Sadyba. – Jeśli ktoś nie ma partnera, to też nie szkodzi, dobierzemy – zachęca wraz z główną koordynatorką, Katarzyną Parafianowicz.
Największą atrakcją imprezy będzie tradycyjnie pchli targ. Każdy kto chce – bez zapisów ani powiadomień – może przyjść na wskazany skwer i sprzedawać używane rzeczy, które zalegają w domu. Od kilku lat pchli targ stał się poletkiem doświadczalnym dla młodych przedsiębiorców – dzieci w rożnym wieku sprzedają tu zabawki, płyty, gry i sprzęty sportowe, a te najbardziej kreatywne dodatkowo - lemoniady czy ciastka własnej roboty. Te ostatnie rozchodzą się w mig. Tym razem pchli targ przeniesie się ze Skweru Ormiańskiego przy Powsińskiej do bardziej kameralnego Skweru Starszych Panów przy Goraszewskiej.
Tegoroczne nowości
Poza stałymi punktami programu, tegoroczna edycja Babiego Lata poszerzona została o dwie nowości. Pierwsza to aukcja trzech obrazów sadybiańskich artystek, Katarzyny Derkacz-Gajewskiej i Magdaleny Lenartowicz. Dzieła sztuki kosztują niemało, bo od 2.500 do 3.000 złotych każde (cena wywoławcza), ale wspierają szczytne cele: przychody ze sprzedaży jednego z obrazów mają trafić na organizację kolejnych imprez kulturalnych na Sadybie, a pieniądze z drugiego mają zapewnić dzieciom z sadybiańskiej Pracowni Sztuki Dziecka możliwość udziału w zajęciach plastycznych. Obrazy można oglądać w witrynie Pracowni na Okrężnej 5a.
Dzieła są związane tematycznie ze starą Sadybą. - Każdy obraz związany jest z motywem placyku- kaflami, latarniami, grą w klasy, rozmowami, śladem roweru - mówi Katarzyna Derkacz-Gajewska. I dodaje: - Podczas akcji plastycznej (która odbyła się na festiwalu Otwarte Ogrody Sadyba w czerwcu tego roku – przyp. red.) na jednym z obrazów uczestnik oddał swój rower, by móc nim przejechać po obrazie po specjalnie zostawionej do tego celu przestrzeni. Właśnie ten obraz trafia na aukcję na rzecz Towarzystwa.
Nowością w tym roku jest również popołudnie z planszówkami. Na czterech stołach na Skwerze Starszych Panów rozłożone zostaną cztery gry planszowe. Każdy chętny będzie mógł przyjść i pograć w nie z rodziną lub znajomymi. Tu też - podobnie jak na pchlim targu - nie obowiązują zapisy, nie ma też co liczyć na nagrody rzeczowe. Lista gier zostanie ogłoszona na wydarzeniu na Facebooku.
Turniej tenisowy odbędzie się na kortach Wars przy Jodłowej 1/3 w sobotę w godz. 10.45-18.00. Zapisać można się do czwartku pod adresem Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Pozostałe punkty programu przewidziane są w niedzielę na Skwerze Starszych Panów: pchli targ od 9.00 do 12.00, aukcja obrazów o 12.00, a popołudnie z planszówkami od 11.30 do 15.00. Organizatorem Babiego Lata jest Towarzystwa Społeczno-Kulturalne Miasto Ogród Sadyba (a szczególnie Katarzyna Parafianowicz i Agnieszka Janowska z zarządu stowarzyszenia oraz mieszkaniec Sadyby i entuzjasta planszówek, Kacper Karaś).