Dziś właściciele znanego sadybiańskiego bistro NABO oficjalnie pożegnali się z dotychczasową nazwą i dawnym lokalem. Jak ogłosili na Facebooku, nie oznacza to jednak, że kończą działalność. Wręcz przeciwnie – niedługo mają otworzyć się ponownie pod nieco inną nazwą… za ścianą. Ze względów finansowych zdecydowali się przenieść do mniejszego lokalu dawnego „Chińczyka”, z którym przez lata sąsiadowali w tym samym budynku przy Zakręt 8.
NABO bis, czyli co?
Nowe bistro będzie funkcjonować pod nazwą NABOku. Logo pokazane na Facebooku wprost nawiązuje do dobrze znanej marki - powstało w tej samej stylistyce i w tym samym liternictwie co stare. – Nasza marka jest dobrze rozpoznawalna. Ciężko na to pracowaliśmy i nie chcemy całkowicie tego zaprzepaścić. Z drugiej strony, poprzez nową nazwę dajemy znać, że będzie to jednak mniejsza działalność, na mniejszej powierzchni – mówi współwłaścicielka dawnego NABO, Urszula Eriksen.
Co zostanie z dawnego NABO? – Zabieramy ze sobą cały sprzęt – stoliki, witryny. Utrzymamy też możliwość jedzenia na zewnątrz, w ogródku przed lokalem. Co do menu, zostawimy w nim nasze podstawowe skandynawskie dania, z których jesteśmy znani – mówi Eriksen. - Dołożymy natomiast wina i bar z duńskim tapasem. Będzie można też u nas spróbować sery, wypić drinka. A ponieważ startujemy codziennie od 11.00, pożegnamy się na stałe ze śniadaniami – tłumaczy.
Mniejsza powierzchnia wymusiła zmiany funkcjonalności. Według zapowiedzi szefów, nie będzie już osobnej sali zabaw dla małych dzieci. Urszula Eriksen podkreśla, że rodziny z dziećmi nadal będą mile widziane, ale rodzice będą musieli tym razem zabierać ze sobą dzieci, które potrafią wysiedzieć i angażować się w rozmowę, a nie z nudy głośno przeszkadzać innym gościom.
Owoce & Warzywa + Bistro
Za ścianą od NABOku, w miejscu dawnego NABO, działać będzie sklep owocowo-warzywny Owoce & Warzywa. Jak mówi jego współwłaściciel, Jan Jungst, nazwa lokalu nie jest jeszcze zdecydowana. Kiedy miesiąc temu rozmawiał z portalem Sadyba24.pl, sklep miał być głównym elementem sadybiańskiego lokalu, a proste dania, kawa i wino miały być dodatkiem. Tymczasem nowe, dwa razy większe wnętrze spowodowało, że bistro wyrosło nagle na drugi, równie ważny filar działalności. W efekcie nowa nazwa może zmienić się na Owoce & Warzywa Bistro. Taki jest stan na dziś – śmieje się Jungst.
- Sprawa przenosin do lokalu po NABO i większej skali działalności jest bardzo świeża – tłumaczy właściciel Owoce & warzywa. - Inicjatywa wyszła od nowych właścicieli budynku. To oni nas spytali, czy uniesiemy dwa razy większą powierzchnię. Po długim namyśle postanowiliśmy spróbować. Dziś spisaliśmy liczniki i odebraliśmy klucze. Dopiero wybraliśmy projektanta wnętrz, musimy jeszcze wybrać menedżera od części gastronomicznej.
Co będzie można kupić w nowym warzywniaku-bistro? - Praktycznie wszystko poza mięsem – mówi Jungst. W sklepie będzie można dostać owoce, warzywa, gotowe dania do odgrzania, humus. W części gastronomicznej dominować będą proste dania wegetariańsko-wegańskie – zapiekanka, naleśniki, zupy. Będą też śniadania i desery – lody, ciacha, kawa. Do tego nisko procentowe trunki – polskie piwa kraftowe czy wina. – Bez mocnych alkoholi – zaznacza nowy właściciel.
Poza tym, co w środku, nowy lokal ma oferować ogródek z pergolą od strony Skweru Starszych Panów, a ogródek warzywny na zapleczu.
Kiedy otworzą?
Na razie w obu częściach budynku przy Zakręt 8 trwa remont. W części po NABO będzie on mniejszy, bo też nowi właściciele zamierzają zachować wyposażenie zaplecza i system wentylacji. W lokalu po dawnym „Chńczyku” prace rozbiórkowe mają większą skalę – obecna łazienka będzie zburzona i przeniesiona poza główną salę restauracyjną. Zlikwidowane zostaną ściany działowe na zapleczu, przez co NABOku zyska dwa razy większą przestrzeń kuchenną niż miało dotychczas. Całkowicie wymieniony będzie system wentylacji.
Od poniedziałku, 4 maja z remontem rusza również nowy właściciel budynku. Jak dowiedzieliśmy się od najemców, wymieniona zostanie elewacja oraz dach (z papy na blachę).
Najszybciej po remontach zapowiada swój start sklepo-restauracja „Owoce & Warzywa Bistro”. Nowy właściciel planuje ruszyć już od 15 maja. – To ważna data - moje urodziny – śmieje się Jan Jungst. Dopiero pod koniec maja ma za to otworzyć podwoje NABOku. – Ta data może się zmienić, ale głównie z powodu decyzji epidemiologicznych rządu. Jeśli obecne obostrzenia nie zostaną zniesione, zaczniemy z dostawą lub odbiorem własnym – zapowiada Urszula Eriksen.