- Przyczyny brzydkiego zapachu nie poznaliśmy. Nie nałożyliśmy zatem żadnego mandatu – powiedział nam dziś przedstawiciel referatu prasowego straży miejskiej, Jerzy Jabraszko.
Przedstawiciel ma jednak również dobre wiadomości. – Od właściciela firmy Remondis otrzymaliśmy zapewnienie, że taka sytuacja już się nie powtórzy. W poniedziałek sortownia odpadów zainstalowała bowiem neutralizator zapachu.
- Jak wiemy, zapach nie podlega przepisom prawa, bo jest subiektywny – twierdzi Jabraszko. – Referat ochrony środowiska straży miejskiej będzie jednak monitorował zakład na Zawodziu pod kątem przestrzegania przepisów dotyczących sortowania odpadów – dodał.
O wyjaśnienia poprosiliśmy również bezpośrednio firmę Remondis. Do momentu publikacji, nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.