– Zainteresowanie jest tak duże, że każdego dnia na skrzynkę fundacji Ja Wisła dostajemy kilkaset maili. Tylko wczoraj – 13 września, ponad trzy tygodnie po naszym ogłoszeniu o zapisach – przyszło ich 180. Wszystkie z pytaniem od wychowawców szkół, kiedy mogą się jeszcze zapisać na łódki – mówi Przemek Pasek, organizator zajęć edukacyjnych. – Niestety, miejsc już dawno nie ma – dodaje ze smutkiem szef fundacji Ja Wisła.
Aby nadgonić dziewięciomiesięczne opóźnienie w podpisaniu umowy z miastem i rozpoczęciu zajęć, Pasek razem z ratownikami WOPR i ornitologami z OTOP wykorzystują każdą wolną chwilę ciepłej i słonecznej pogody do realizacji wycieczek. Pierwsza grupa szkolna rusza każdego dnia już przed ósmą rano, po nich są dwie kolejne. Jedna wyprawa trwa 1,5 godziny. Do tego dochodzi czas na ubranie się w kapoki i wysłuchanie instruktażu o tym, jak bezpiecznie zachowywać się na wodzie. W sumie, ekipa organizatorów przebywa nad Jeziorkiem Czerniakowskim od wczesnego rana do godziny szesnastej.
Wyprawy przyrodnicze są częścią projektu budżetu partycypacyjnego „Ścieżka dla Jeziorka Czerniakowskiego”. W jego ramach już w przyszłym tygodniu pojawią się w rezerwacie przenośne toalety. Jak tylko zakończy się 50 wycieczek po Jeziorku, w pierwszej połowie października na plaży Jeziorka Czerniakowskiego ma pojawić się 100 ton świeżego, czystego piasku. Równolegle mają ruszyć prace przy koszeniu nawłoci zarastającej okolice brzegów. Pod koniec października planowane jest rozpoczęcie najbardziej widocznych prac przy projekcie, związanych z likwidacją istniejących zbutwiałych pomostów i postawieniem nowych pomostów.