Inspiracja przyszła z Płocka. W ostatnią niedzielę wystartowała tam pierwsza edycja akcji charytatywnej „Obiad”. W skrócie, pomysł polega na tym, że raz na tydzień, właśnie w niedzielę, lokalni wolontariusze odwiedzają osoby samotne z okolicy (jeden wolontariusz jedną osobę). Wspólnie jedzą obiad, przy okazji rozmawiając. Obiady te pochodzą z lokalnych knajp, które chcą pomóc samotnym osobom starszym na zasadzie wolontariatu. Każda restauracja sama deklaruje, ile takich obiadów może wystawić na wynos co tydzień (minimum 2 - jeden dla samotnej osoby starszej i 1 dla wolontariusza). Zobowiązanie jest poważne – wchodząc do akcji, restauracja zobowiązuje się wspierać ją swoimi zestawami obiadowymi przez cały czas trwania programu, czyli kilka miesięcy.
W Płocku akcja objęła zasięgiem 15 starszych osób powyżej 65. roku życia, które nie posiadają rodziny i przyjaciół. Osoby te zostały wytypowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Płocku i tamtejszego Rzecznika Osób Niepełnosprawnych. Niektórzy zgłosili się sami. W ramach kwalifikacji do programu musieli odbyć spotkanie i wywiad środowiskowy dotyczący ich sytuacji rodzinnej. Beata Olszewska, szefowa Płockiego Wolontariatu, działającego przy płockim Urzędzie Miasta, wzięła natomiast na siebie kontaktowanie się z lokalnymi restauracjami. Dotąd zgłosiły się cztery lokale, a z dwoma kolejnymi prowadzone są rozmowy.
Sadyba przyjęła pomysł z entuzjazmem
Płocki pomysł ma duże szanse odnieść sukces również na warszawskiej Sadybie. Wskazuje na to entuzjastyczna reakcja lokalnych restauratorów. Spośród ośmiu restauracji, które działają na starej Sadybie i które portal Sadyba24.pl spytał o opinię, udział w akcji zadeklarowała połowa. Pierwsze zgłosiło się NABO Cafe z ulicy Zakręt 8 przy Skwerze Starszych Panów. - Wspaniała akcja! – rzuciła z zapałem Urszula Eriksen, właścicielka nagradzanego wielokrotnie lokalu ze skandynawską kuchnią. – Bardzo mi w duszy gra – dodała. Jej późniejsza deklaracja wsparcia przerosła nasze najśmielsze oczekiwania – Spontanicznie i bez zobowiązań myślę, że moglibyśmy zorganizować 8-10 takich podwójnych obiadów tygodniowo – stwierdziła współwłaścicielka NABO, znana ze wspierania różnych akcji lokalnych na Sadybie. Jakby tego było mało, zadeklarowała również pomoc w rozkręcaniu akcji „Obiad”.
- W tym momencie jestem w stanie zaoferować 2 zestawy, czyli 4 obiady. Oczywiście zgodne z profilem naszego lokalu (kuchnia azjatycka – przyp. red.) – dorzucił szybko do oferty obiadowej Marek Kłosiński z restauracji Parabuch przy Muszyńskiej 27 (Okrężnej). - Akcja wydaje się fajna. Gdybym miał czas, to chętnie sam wybrałbym się na taki obiad, ale weekendy to ciężki czas – skomentował projekt właściciel stosunkowo nowej sadybiańskiej knajpy.
- Idea bardzo fajna i pomysł zdecydowanie nam się podoba – włączył się też z poparciem dla akcji Maciej Wojas z restauracji Zegarmistrzowska (Muszyńska 23), mieszczącej się tuż koło Parabucha. – Jesteśmy młodym biznesem i nie jest nam łatwo na starcie. Ale nie mielibyśmy sumienia się nie dołączyć się. Na początek możemy zadeklarować 2 posiłki tygodniowo – powiedział właściciel lokalu z zaledwie dwumiesięczną historią.
Hojną ofertę przedstawił czwarty z lokalnych restauratorów, David Mazurek z Fratelli Pizza & Burgers przy Nałęczowskiej 60. - Myślę, że moglibyśmy wystawić na początek 6 obiadów tygodniowo – zadeklarował właściciel lokalu.
Krótka, zaledwie kilkugodzinna, sonda wśród restauracji ze starej Sadyby przyniosła zapowiedź przygotowania aż 14-16 podwójnych zestawów obiadowych! Tym samym wspaniałomyślnością Sadybianie dorównali właścicielom lokali z Płocka.
Potrzebni wolontariusze
Hojni restauratorzy to tylko połowa sukcesu. Druga to niezawodni wolontariusze i zaangażowani koordynatorzy. Jeśli liczba zgłoszeń od restauracji z Sadyby nie zwiększy się, trzeba będzie znaleźć 14-16 chętnych, którzy za darmo, z dobrego serca i chęci pomocy, będą przychodzić do samotnych seniorów co niedzielę przez kilka miesięcy (np. do końca czerwca). Najlepiej gdyby wolontariusze pochodzili z Sadyby – mieliby blisko do swoich starszych towarzyszy i do lokalnej restauracji, mieliby też wspólne tematy do rozmów – znane obojgu miejsca czy osoby z okolicy.
Organizatorka akcji z Płocka przekonuje, że obiady będą dobrym pretekstem do nawiązania głębszej relacji między seniorem a wolontariuszem. Twierdzi, że wolontariusze odwiedzając swoich podopiecznych często mają problem z nawiązaniem bliskiej relacji przez co potrzeba takich spotkań czasem stopniowo wygasa. Natomiast rozmowa przy niedzielnym obiedzie zbliża i w naturalny sposób ułatwia budowanie więzi – uważa Beata Olszewska.
- Wolontariusze będą odbierać posiłki w restauracjach w jednorazowych naczyniach i zanosić do mieszkań podopiecznych. Tam przygotują nakrycie stołu, podadzą obiad na talerzach. Obiad będzie okazją do tego, by porozmawiać, by pobyć ze sobą dłużej" - powiedziała pomysłodawczyni akcji z Płocka.
Bez koordynatora ani rusz
Powiązaniem restauracji z wolontariuszami powinien się zająć koordynator lub kilkoro koordynatorów, podobnie jak reszta uczestników akcji, również pracujących na zasadach wolontariatu. Na ich barkach spoczywałoby przeprowadzenie rekrutacji wśród seniorów i wolontariuszy, w tym wymyślenie sposobu typowania i weryfikowania kandydatów. Koordynator lub koordynatorzy mieliby również za zadanie dobranie wolonatriuszy do seniorów oraz zaprojektowanie procesu odbierania obiadów z restauracji i dostarczania ich do domów osób starszych.
Nie jest wykluczone, że urząd dzielnicy Mokotów mógłby pomóc koordynatorowi swoją wiedzą i doświadczeniem. Jako inicjator akcji na Sadybie, chętnie wesprzemy koordynatorów w ich ambitnym i dającym dużo miejsca na kreatywność zadaniu. Z przyjemnością będziemy również informować na bieżąco o postępach akcji.
Wszystkie osoby, które chciałyby zostać wolontariuszami lub koordynatorem/ami, prosimy o zgłoszenie się przez wysłanie do nas prywatnej wiadomości na profilu Ogrodowe Miasto Sadyba24 (przycisk Wiadomość powyżej) lub przez wysłanie nam e-maila na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Pod te adresy możecie wysyłać również swoje pytania dotyczące akcji. Możecie je również zamieścić w komentarzach pod artykułem. Czekamy na wasze zgłoszenia!