Czytaliście już „Banany z cukru pudru”? Książkę o dzieciństwie na warszawskiej Sadybie w latach 1930-60? Jeśli nie, to nic straconego. Możecie zrobić podobną albo jeszcze lepszą, o własnej babci lub dziadku.
Czytaliście już „Banany z cukru pudru”? Książkę o dzieciństwie na warszawskiej Sadybie w latach 1930-60? Jeśli nie, to nic straconego. Możecie zrobić podobną albo jeszcze lepszą, o własnej babci lub dziadku.