10. Saperzy przy Fosie Morszyńskiej. Po latach starań lokalnych społeczników, w maju brygada saperska wreszcie sprawdziła brzegi Fosy Morszyńskiej pod kątem niewybuchów z czasów II wojny św. Znaleziono i wywieziono 3 sztuki. Potwierdziły się więc podania starszych mieszkańców o zatopieniu niebezpiecznych bomb w wodzie wokół Fortu IX. Na bardziej dogłębne prace nie ma jednak na razie pieniędzy. Jak długo? Brawa jednak za podjęcie wyzwania i wstępne rozpoznanie.
9. Rosnący entuzjazm mieszkańców dla wspólnych działań społecznych i kulturalnych. Ten rok był rekordowy pod względem liczby mieszkańców, którzy wyszli z domów, by wspólnie coś robić na Sadybie. Przykłady? Kilkaset osób uczestniczących w potańcówce w stylu lat 30-tych czy na przedstawieniu teatralnym w ramach festiwalu Otwarte Ogrody w czerwcu. Ale też żywe przyjęcie bardziej wymagających inicjatyw związanych z założeniem społecznego klombu-ogrodu (czerwiec) czy stworzeniem najdłuższego łańcucha choinkowego w Warszawie (grudzień). Wiele z tych imprez odbyło się na Skwerze Starszych Panów, który wyrósł na centrum lokalnej integracji.
8. Pojawienie się i aktywna działalność fundacji Jestem! Na Sadybie zaczynają działać pierwsze organizacje pozarządowe. Do wąskiego grona złożonego z Towarzystwa Miasto Ogród Sadyba oraz Stowarzyszenia Platan, w roku 2013 dołączyła Fundacja Jestem!, aktywizująca osoby chore na nowotwór. Cotygodniowe, kilkugodzinne, bezpłatne zajęcia odbywają się już w dwóch grupach.
7. Początek współpracy dzielnicy Mokotów z PGNiG Termika w sprawie Jeziorka. Elektrociepłownia Siekierki, od niedawna w rękach PGNiG Termika, zainteresowała się fatalnym stanem położonego przy niej rezerwatu przyrody Jeziorko Czerniakowskie. W grudniu 2013 podpisała umowę z urzędem dzielnicy Mokotów, w której określiła, które badania akwenu sfinansuje w najbliższych latach. Badania mają dać odpowiedź na pytanie, jak poprawić jakość wody w Jeziorku. Czy skończy się na kolejnych ekspertyzach i dobrym PR-rze, bez wdrożenia rozwiązań? Mamy nadzieję, że nie – stąd tak wysoka pozycja w naszym zestawieniu. Pierwsze prace badawcze przewidziano w 2014.
6. Naprawa rozjechanych latarni gazowych. I znów potwierdza się, że łatwiej jest stworzyć coś nowego, niż utrzymać stare w dobrym stanie. Tak było z kilkoma latarniami gazowymi, które zostały rozjechane przez samochody i przez dwa lata nie mogły doczekać się remontu. Długotrwałe naciski lokalnych społeczników z Towarzystwa Miasto Ogród Sadyba doprowadziły wreszcie do przywrócenia stanu wyjściowego w listopadzie 2013. Uszkodzone latarnie naprawiono, ale niedawno podobny los spotkał kolejne. Dopiero tak naprawdę ich przypadek pokaże, czy problem z ochroną zabytkowych latarni znalazł swoje systemowe rozwiązanie.
5. Wysyp wycieczek po starej Sadybie. Miasto Ogród Sadyba zaczyna być modne wśród varsavianistów i bardziej znane wśród mieszkańców miasta. W 2013 roku warszawscy przewodnicy poprowadzili tu aż 9 spacerów. Poza tradycyjnymi trasami historycznymi po starej Sadybie, pojawiły się nowe pomysły: gra miejska śladami książek Adama Bahdaja, gra miejska po mieście ogrodzie, spacer wokół Jeziorka Czerniakowskiego, spacer po Sadybie starożytnej, oraz spacer śladami Powstania Warszawskiego. Rozszerzyła się także gama znawców terenu: poza biurem przewodnickim Trakt, jest też serwis przewodnicki Warszawy historia ukryta, serwis przewodnicy.warszawa, Fundacja Hereditas oraz Muzeum Powstania Warszawskiego. Od 2013 roku starą Sadybę można też zwiedzać w Internecie – kolejnych kilka blogów publikuje trasy historyczne i rowerowe.
4. Odnowiony dach na bloku oficerskim przy Morszyńskiej. Blok oficerski przy Morszyńskiej to wizytówka Sadyby Oficerskiej, jej najbardziej widoczny dla postronnych fragment (przy Wisłostradzie), a przy tym miejsce pełne historycznych postaci i zdarzeń. Wizytówka nadaje ton i charakter reszcie osiedla, stąd cieszy nas szczególnie fakt wymiany poszycia dachu z zabytkowej dachówki na nową dachówkę ceramiczną. To duży koszt dla wspólnoty, a mimo to mieszkańcy nie zdecydowali się na znacznie tańszą alternatywę z blachy falistej.
3. Siłownia plenerowa przy Jeziornej. To były pierwsze konsultacje społeczne na Sadybie, w których lokalna społeczność miała coś do ugrania. Stawką była lokalizacja plenerowej siłowni, fundowanej przez miasto. Mieszkańcy starej Sadyby mieli do wyboru dwa miejsca w swojej okolicy, które przeszły do fazy głosowania: przy Jeziornej i przy Parku Szczubełka na Powsińskiej. Najchętniej głosowali za tą pierwszą opcją (oddając na nią 141 głosów) i ona właśnie wraz z 10 innymi miejscami na Mokotowie została przekazana do realizacji.
2. Rozwój lokalnych kawiarni. Rok 2013 przyniósł przełom w ofercie gastronomicznej na starej Sadybie. Do działających od dawna 3 lokali przy ul. Nałęczowskiej i włoskiej knajpy przy św. Bonifacego, w 2013 doszły 3 nowe lokale po wschodniej stronie osiedla: „Trzyczwarte” i „Czas na Wino” przy Powsińskiej oraz letnia efemeryda pod nazwą „Niecodzienna” przy Kołobrzeskiej. Obraz sadybiańskiej gastronomii uzupełnia jeszcze modna kawiarnia Nabo przy Zakręt. Istnieją szanse, że w lokalu po fryzjerze przy Okrężnej powstanie wkrótce kolejna mała kawiarnia. Rozwój lokalnych kawiarni na Sadybie uważamy za jedno z najważniejszych wydarzeń roku, ponieważ dzięki temu mieszkańcy osiedla mają wreszcie miejsca do spotkań i rozmów. Kawiarnie ułatwiają kontakty międzyludzkie, ożywiają okolicę, budują lokalną ofertę kulturalną. Co chyba jednak najważniejsze, stanowią dowód na to, że mieszkańcy Sadyby zaczynają doceniać swoje miejsce zamieszkania, uważają, że może tu być równie miło jak w bardziej reprezentacyjnych punktach miasta.
1. Finalizacja planu miejscowego Miasta Ogrodu Sadyba. W 2013 roku doszło do sfinalizowania wieloletnich zabiegów Towarzystwa Miasto Ogród Sadyba w sprawie przygotowania planu miejscowego dla starej Sadyby. W styczniu pojawił się projekt planu, w lutym zorganizowano debatę publiczną, w marcu zakończono zbieranie uwag do projektu, a w kolejnych miesiącach przeanalizowano zgłoszone uwagi i je ponownie poddano uzgodnieniom urzędowym. Projekt znajduje się obecnie po wszystkich uzgodnieniach i zaraz po nowym roku trafi na posiedzenia stosownych komisji i rad na poziomie Mokotowa i Warszawy. Istnieje szansa, że już w pierwszym kwartale 2014 plan zostanie przegłosowany przez Radę Warszawy i – po 9 latach od pierwszych zabiegów - stanie się faktem. Wreszcie będzie wiadomo, co można budować, a czego nie, skończy się samowola i uznaniowość urzędników. Po raz pierwszy od 1939 roku, rozwój osiedla stanie się wreszcie harmonijny i spójny. Co ważne, tworzenie osiedlowej konstytucji nie przeszło na Sadybie bez echa. Na debatę publiczną w Centrum Łowicka ściągnęło kilkudziesięciu mieszkańców. Do projektu sadybienie zgłosili kilkaset uwag. Dzięki nim najważniejszy dokument obywatelskiej Sadyby ma szansę stać się prawdziwie obywatelski, wspólnotowy.