Z pozoru te wybory są takie same jak poprzednie. Kandydaci startują pod szyldem znanych z Sejmu i telewizji partii politycznych. Jest oczywiście też sporo nowych bezpartyjnych komitetów, ale o niewielkiej rozpoznawalności, tworzonych często na potrzeby jednych wyborów.
A jednak ta kampania jest inna. Dużo w niej autentycznych działaczy lokalnych i ludzi młodych. To oni przede wszystkim powodują, że zmienia się tematyka i sposób komunikacji z wyborcami. Coraz więcej jest filmów wideo w mediach społecznościowych, tworzone są specjalne fora dyskusyjne, wkraczają na poważnie nowe duże wątki – ekologia, rowery, komunikacja miejska, kontakt z wyborcami. Spróbowaliśmy podsumować tę kampanię, póki jeszcze trwa. Zrobiliśmy to trochę z przymrużeniem oka, bo przecież najważniejsze są jednak wiarygodność i społeczne doświadczenie kandydatki lub kandydata oraz ich program wyborczy.
Kandydatka na Prezydenta Warszawy na Sadybie w ostatnim dniu kampanii. Na kilka godzin przed ciszą wyborczą, w piątek, 5 kwietnia, o 17.40 zawitała na Sadybę kandydatka na stanowisko Prezydenta Warszawy. Obecna wicemarszałkini Senatu, Magdalena Biejat startuje w wyborach samorządowych z poparciem Nowej Lewicy, Lewicy Razem, Polskiej Partii Socjalistycznej, Unii Pracy i stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. To pierwszy raz, gdy w kampanii samorządowej Sadyba jest punktem na mapie kampanijnej kandydata na prezydent miasta. Podczas wizyty na pikniku nad Jeziorkiem Czerniakowskim, Magdalena Biejat udzieliła kótkiego wywiadu dla naszego portalu na Facebooku, opowiadając się za zachowaniem otuliny rezerwatu Jeziorko Czerniakowskie i jego ochroną przed zabudową.
Celebryci na pomoc. To jest absolutna nowość w wyborach samorządowych na Sadybie i okolicy. Po raz pierwszy do promowania lokalnych kandydatów włączyli się znani politycy ogólnopolscy. Nazwaliśmy ich celebrytami, bo ich rola jest podobna do influencerów – ich rekomendacja i pojawienie się z kandydatami na wspólnym zdjęciu lub filmiku wpływają na nasze postrzeganie kandydatów, uwiarygadniają ich. Już kilka tygodni temu po celebrytę politycznego z najwyższej półki sięgnęła Joanna Dembowska, radna dzielnicy Mokotów z osiedla Bernardyńska, reprezentująca Koalicję Obywatelską. Na ulotce i Facebooku radna pokazuje się na wspólnym zdjęciu z premierem Donaldem Tuskiem. W czwartek, tuż przed ciszą wyborczą, po innego celebrytę sięgnęli kandydaci z listy Trzecia Droga z Sadyby (Jerzy Piasecki, Sławomir Nałęcz i Agnieszka Łokaj). Na wspólnym filmie z nimi, o Tramwaju na Wilanów mówi na swoim TikToku obecna Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Chińskie znaczki. Wszystkie ulotki są do siebie podobne. Przestają przyciągać uwagę. Sprytne rozwiązanie tego problemu znalazł kandydat z listy Lewicy, Kacper Kwiatek. Na swojej ulotce obok zdjęcia na pierwszej stronie umieścił ….chińskie znaczki. Nie wiadomo więc, jak nazywa się kandydat ze zdjęcia. By to sprawdzić zaskoczeni i zaciekawieni wyborcy muszą spojrzeć na drugą stronę ulotki – dopiero tam znajdą imię i nazwisko kandydata po polsku plus oczywiście jego program wyborczy.
Hojna oferta. Ten sam kandydat od chińskich znaczków zaskoczył nas deklaracją, której nie znaleźliśmy nigdzie indziej. Na ulotce napisał: „dopóki nie zrealizuję mojego programu dietę radnego przekazywać będę na organizacje ochrony zwierząt”. Sprawdziliśmy w oświadczeniach majątkowych radnych Mokotowa (najnowsze dostępne dane pochodzą z marca 2023), że mówimy tu o kwocie rzędu 2300 złotych miesięcznie.
Profesjonalny marketing. Niemal wszyscy kandydaci postawili na Facebooka, a niektórzy też na Instagrama. Na obu platformach najczęściej, najbardziej spójnie, i najbardziej wielotematycznie wypowiadali się Wojciech Vincent Sawoniewicz, Zofia Jaworowska i Maciej Hassa – wszyscy z Lewicy. Wpisy są ciekawe, nowoczesne, jak przystało na młode pokolenie. Intensywnie komunikował też na Facebooku Michał Litewski z Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. Jeśli jednak ktoś nie używa Facebooka lub Instagrama, może się czuć wykluczony. Na tle konkurencji wyróżnia się w tym zakresie Jerzy Piasecki z Trzeciej Drogi. To jedyny kandydat z Sadyby w tych wyborach, a być może w ich historii, który zainwestował w stworzenie profesjonalnej strony internetowej na swój temat.
Jeziorko jak harcerska odznaka. Kilku kandydatów z Sadyby podkreśla związki ze swoim okręgiem przez umieszczenie znanych elementów krajobrazu osiedla na ulotkach lub w mediach społecznościowych. Zofia Jaworowska z Lewicy na swojej ulotce stoi na tle Jeziorka Czerniakowskiego i kominów elektrociepłowni Siekierki. To samo tło wybrała do swojej ulotki Żaneta Wnorowska z Wszyscy dla Mokotowa. Materiały wideo, zdjęcia i wpisy z Jeziorkiem Czerniakowskim w tle zamieszczali na Facebooku również inni kandydaci. Wspomniana już Zofia Jaworowska podkreśla związki z okolicą również przez zamieszczenie na Facebooku zdjęć z dzieciństwa na starej Sadybie (na jednym jako kilkuletni brzdąc pozuje na tle ulicy Koronowskiej).