Ujmowanie nieruchomości w gminnej ewidencji zabytków bez zapewnienia jej właścicielowi gwarancji ochrony prawnej przed dokonaniem takiego ograniczenia jest niekonstytucyjne - orzekł w ostatni czwartek Trybunał Konstytucyjny. W ocenie TK jest to nadmierna ingerencja w prawo własności.
- Nie ma wątpliwości, że ochrona zabytków jest wartością szczególną - wskazał w komunikacie po wyroku sędzia TK Bartłomiej Sochański. - Jednakże nadrzędny cel, jakim jest ochrona zabytków nie może upoważniać prawodawcy do wprowadzania i utrzymywania takich ograniczeń w wykonywaniu prawa własności, które nie są ani konieczne, ani proporcjonalne - wyjaśnił.
Tymczasem uznany przez TK za niekonstytucyjny przepis ustawy o ochronie zabytków - jak podkreślił sędzia - "prowadzi do sytuacji, w której właściciel dowiaduje się, że jego nieruchomość ma zostać wpisana do gminnej ewidencji zabytków i nie ma możliwości kwestionowania działań władzy publicznej, musi zaś znosić wynikające stąd istotne ograniczenia".
- Jeżeli zaś przyjrzymy się skutkom prawnym wpisu do gminnej ewidencji zabytków, to trzeba dojść do wniosku, że polegają one na istotnym ograniczeniu prawa własności, w szczególności prawa do korzystania z własności - wskazał sędzia Sochański.
Jak wymieniał, przepisy wymagają bowiem następnie od właścicieli takich nieruchomości uzgadniania decyzji lokalizacyjnych, decyzji o warunkach zabudowy, decyzji o pozwoleniu na budowę i o pozwoleniu na rozbiórkę, czy też decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego.
Nowe przepisy poprawiają sytuację, ale tylko trochę
Sędzia Sochański zastrzegł, że od momentu skierowania pytania przez NSA doszło jesienią 2019 r. do nowelizacji rozporządzenia ministra kultury dotyczącego prowadzenia gminnej ewidencji zabytków.
- Według tej nowelizacji organ wykonawczy gminy ma obowiązek zawiadomić właściciela nieruchomości o zamiarze włączenia karty adresowej zabytku do gminnej ewidencji zabytków - przypomniał.
- W tym sensie więc sytuacja właściciela ulega polepszeniu, że przynajmniej dowiaduje się zawczasu, że jego nieruchomość ma zostać wpisana do gminnej ewidencji zabytków - ocenił sędzia TK.
Dodał, że nadal jednak procedura wynikająca z zakwestionowanego przepisu nie przewiduje udziału właścicieli w postępowaniu dotyczącym wpisu do ewidencji zabytków. Zwrócił uwagę, że właściciel nieruchomości, dowiadując się, że nieruchomość ma zostać wpisana do gminnej ewidencji zabytków, nie ma możliwości w postępowaniu administracyjnym zająć stanowiska oraz zakwestionować działań podjętych przez organ administracji w porozumieniu z konserwatorem.
Czy zniknie ewidencja zabytków?
Społeczni opiekunowie zabytków i aktywiści obawiają się, że wyrok TK może wysadzić w powietrze zarówno obecne jak i przyszłe decyzje o wpisaniu obiektów do ewidencji zabytków. Właściciele domów objętych tym statusem z kolei cieszą się, że pozbędą się ograniczeń prawnych i wreszcie rozbudują swoje domy według potrzeb.
Osoby zawodowo związane z zabytkami uspokajają jednak przed pochopnymi wnioskami. - Co do określenia skutków komentowanego orzeczenia dla dotychczasowych bądź przyszłych wpisów, trzeba poczekać na opublikowanie wyroku z uzasadnieniem – w wywiadzie dla Gazety Wyborczej mówi Katarzyna Zalasińska, dyrektorka Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
- Niekonstytucyjne nie jest prowadzenie gminnej ewidencji zabytków jako takie, ale procedura, która nie daje właścicielowi możliwości kwestionowania wpisu jego własności do ewidencji - tłumaczy wyrok TK w Gazecie Wyborczej Anna Pawłowska-Pojawa, dyrektorka Centrum Informacyjnego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ona także zaleca wstrzemięźliwość w określaniu skutków wyroku TK dla obiektów już wpisanych do ewidencji i tych, które dopiero tam się znajdą. - Właściwe wykonanie wyroku wymaga zapoznania się z jego uzasadnieniem, które nie zostało jeszcze wydane – mówi.
Czy domy na Sadybie będzie można wycofać z gminnej ewidencji zabytków?
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego może mieć duży wpływ na domy znajdujące się na terenie starej Sadyby. Do gminnej ewidencji zabytków jest tam bowiem wpisanych ponad 200 obiektów. Na dzień 24 lipca 2012 roku, kiedy ogłoszono ostatnią dużą zmianę w dokumencie, było ich dokładnie 234. Domy z ewidencji można spotkać na całym osiedlu – są rozmieszczone na 29 ulicach, choć głównie wzdłuż reprezentacyjnych przedwojennych ulic: Okrężnej, Morszyńskiej, Orężnej, Goraszewskiej i Klarysewskiej.
Duża część z tych 234 domów została wpisana do ewidencji za rekomendacją architektki Marii Sołtys. Na zlecenie stołecznego konserwatora zabytków Ewy Nekandy-Trepki weryfikowała ona zabytkowy charakter obiektów pod kątem opracowywanego planu miejscowego dla Miasta Ogrodu Sadyba (2013). Czy boi się, że jej praca pójdzie na marne? – Nie, moim zdaniem prawo nie może działać wstecz – mówi ekspertka.
Maria Sołtys przyznaje, że gminna ewidencja zabytków ma wady. Zauważa jednak, że brak ścieżki odwoławczej to tylko jedna z nich. – Problem jest głębszy. Zwykle nie wiadomo bowiem, co konkretnie jest chronione. Znam wpisy do ewidencji, które były robione po uważaniu, bez szczegółowego uzasadnienia i weryfikacji w terenie. Kiedy ja przygotowywałam swoje rekomendacje na Sadybie, każdy dom oglądałam w terenie, sprawdzałam archiwa, określałam dokładne parametry architektoniczne, które uzasadniają wpis. Miałam zatem argumenty za wpisem każdego obiektu. Dziś można co najwyżej ponownie zweryfikować źródła, z których korzystałam – wyjaśnia znana stołeczna ekspertka od architektury.
***
Czwartkowe orzeczenie TK zapadło jednogłośnie w składzie pięciorga sędziów. Składowi przewodniczył sędzia Stanisław Piotrowicz. Poza nim w składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego znaleźli się sędziowie TK: Bartłomiej Sochański – sprawozdawca, Krystyna Pawłowicz, Bogdan Święczkowski oraz Jarosław Wyrembak.
Pytanie w sprawie przepisu ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami dotyczącego wpisów do gminnej ewidencji zabytków skierował do TK jeszcze w 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny.
Więcej: Sadyba jeszcze bardziej zabytkowa (lista domów na Sadybie w gminnej ewidencji zabytków) https://www.sadyba24.pl/extensions3/item/181-sadyba-jeszcze-bardziej-zabytkowa