Taniec wraca na Sadybę. Po dwóch latach przerwy (studio „Dance & Me” zakończyło działalność 1 września 2020) dawne centrum tańca na rogu Powsińskiej i św. Bonifacego znów się wypełni. Nowy najemca, Marcin Hakiel, otwiera tu kolejny oddział swojej akademii.
Skąd pomysł na tą lokalizację? – Mamy już oddziały na Mokotowie i Wilanowie, ale klienci z dolnego Mokotowa dawali nam znać, że mają tam trochę za daleko, szczególnie w godzinach szczytu – mówi Aneta Żbikowska z Hakiel Akademia Tańca. I dodaje: - A ponieważ stawiamy na bliskość naszych lokalizacji do miejsc zamieszkania, uznaliśmy, że Sadyba dobrze się wpisze w ich potrzeby.
Przedstawicielka akademii nie ukrywa, że wybór lokalizacji podyktowany był również oceną właściciela. Znany tancerz, Marcin Hakiel, mieszka w pobliżu oddziału swojej firmy przy Powsińskiej i trenuje ulicę dalej w studio Anny Lewandowskiej, Health Centre by Ann.
- Każda większa dzielnica Warszawy ma dla nas potencjał, a my chcemy go wykorzystać – tłumaczy naszemu portalowi Marcin Hakiel. - Sadybę znam także z tej drugiej strony jako mieszkaniec. Trudno znaleźć w okolicy zajęcia taneczne dla dzieci, jak również dla dorosłych.
Właściciel akademii tańca przekonuje, że nowe miejsce dobrze wpisuje się w otoczenie. - Sadyba to miejsce idealne dla rodziny – mówi Hakiel. I dodaje: - Dobra lokalizacja, bliskość szkół oraz duża ilość zieleni. Można tu znaleźć liczne parki, Jeziorko Czerniakowskie oraz mnóstwo miejsc do spacerowania. Sprzyja to także aktywnemu stylowi życia, który prowadzę.
Jedno piętro z ofertą dla wszystkich
Akademia osiądzie na drugim piętrze budynku przy Powsińskiej 42/44. Do dyspozycji będzie miała jedną salę taneczną, dwie szatnie i toalety. Jak zapowiadają przedstawiciele akademii, wszystko zostanie gruntownie odświeżone, unowocześnione i dostosowane do standardu firmy. Oznacza to m.in. nowe oświetlenie i remont toalet. Nowe studio taneczne nie będzie natomiast korzystać z najwyższego piętra w budynku, w którym wcześniej działała kawiarenka z szatniami. Pomieszczenia te mają być wynajmowane na biuro.
Mimo stosunkowo niewielkiej powierzchni (ok 250 m2), akademia tańca ma oferować pełny zakres zajęć, znany z innych lokalizacji. – Będziemy mieć zajęcia dla dzieci od lat 3, dla młodzieży i dla dorosłych. Planujemy osobne zajęcia dla kobiet, dla singli, dla par, taniec towarzyski, ale też zajęcia indywidualne – mówi Aneta Żbikowska. Ceny też mają być takie same jak w pozostałych lokalizacjach firmy w Warszawie.
Hakiel poprowadzi zajęcia w dniu otwartym
Nowa lokalizacja akademii Hakiela jeszcze nie działa. Przed wejściem do budynku widać kilka banerów firmy, w tym jeden z uśmiechniętym tancerzem i dwiema młodymi kobietami po jego bokach. Na stronie internetowej widoczny jest mail do recepcji, numer telefonu ma pojawić się w przyszłym tygodniu. Jak dowiedzieliśmy się u organizatorów, w połowie sierpnia ma zawisnąć też oferta zajęć z grafikiem.
Nowe miejsce do tańca na Sadybie zacznie działać we wrześniu. 10 września planuje dzień otwarty. Przedstawiciele firmy zapowiadają, że przy tej okazji chętni będą mogli wziąć udział w bezpłatnych zajęciach. – Szef najprawdopodobniej poprowadzi zajęcia solo dla kobiet – zachęca Aneta Żbikowska. Niezdecydowani lub po prostu ciekawi będą mogli wejść i zobaczyć, jak wygląda nowe miejsce.
Czy to, że Marcin Hakiel mieszka w pobliżu, spowoduje, że będzie tutaj częstym gościem? – Przypuszczam, że szef będzie tu bywał często przynajmniej na początku, ale z innego powodu niż bliskość zamieszkania – śmieje się przedstawicielka akademii. - Zawsze kiedy otwieramy nową lokalizację, odwiedza ją częściej niż inne, bo chce dopilnować wszystkich szczegółów, zanim nowy oddział wejdzie w stałe tryby – tłumaczy. Właściciel Akademii nie zdradza, jak często będzie obecny w nowej lokalizacji, dając do zrozumienia, że to nie on będzie główną atrakcją nowego miejsca. - Jestem przekonany, że będzie to wspaniałe miejsce do nauki tańca - śmieje się Marcin Hakiel.