Oficjalnie przyczyną jest „pogarszający się stan wody”. Na tablicy informacyjnej umieszczonej przy stanowisku WOPR widnieje jednak wskazówka, że chodzi o sinice.
Takie jest podejrzenie ratowników. Intensywnie zielony kolor przybrała woda tylko w jednej zatoczce, przy dawnym pomoście (na zdjęciu, za czerwoną flagą). Wzdłuż linii wody przy plaży charakterystycznych bąbli na wodzie ani przebarwień nie widać.
- Ratownicy pozostaną na dyżurze, aby informować plażowiczów o zaistniałej sytuacji – podaje na Facebooku Mokotowski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który opiekuje się okolicą plaży. OSiR natychmiast zlecił badanie wody Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie przy ul. Kochanowskiego 21. Próbki wody do badania już pobrano.