- Zarząd Dróg Miejskich chce opalikować ulicę Powsińską, tym samym pozbawiając istniejące lokale użytkowe parkingu. Ruch samochodowy będzie przekierowany w głąb Sadyby, zatykając i tak małą przepustowość uliczek - zaalarmowała naszą redakcję Małgorzata Uszyńska, właścicielka odzyskanej kamienicy na rogu Powsińskiej i Goraszewskiej.
Likwidacja miejsc parkingowych wzdłuż Powsińskiej wynika z niedawnej zmiany kategorii Wisłostrady na "drogę główną ruchu przyspieszonego" (w skrócie GP). Kategoria ta nie dopuszcza parkowania przy ulicy. Dotąd zmiana statusu widniała tylko na papierze. Stała się realna dwa tygodnie temu, gdy na Powsińską weszli robotnicy prowadzący remont drogi i przyległego chodnika.
Najemcy zwierają szyki
O zmianie kategorii drogi i jej konsekwencjach dla miejsc parkingowych dowiedzieli się sklepikarze z Sadyby przypadkowo. - Z urzędu nie otrzymaliśmy żadnej informacji na ten temat. Pominięto nas, uznając, że nie jesteśmy stronami postępowania. Ktoś z mieszkańców dowiedział się o sposobie remontowania drogi dopiero od pracujących robotników, którzy przygotowywali się do ustawienia słupków na brzegu chodnika przy ulicy - mówi Uszyńska.
Zaalarmowana przez mieszkańców, właścicielka sadybiańskiej kamienicy natychmiast chwyciła za telefon, by wyjaśnić sytuację z urzędnikami. Odbyła kilkanaście rozmów z przedstawicielami jednostek miasta i Ministerstwa Infrastruktury. Czując, że niewiele może osiągnąć w pojedynkę, zmobilizowała do działania wszystkich właścicieli lokali użytkowych wzdłuż Powsińskiej od Gołkowskiej do Nałęczowskiej, do których znalazła kontakt. Oni zaś zadzwonili do wskazanych przez nią urzędników ZDM odpowiedzialnych za remont. Niektórzy dawali do zrozumienia, że w przypadku odmowy uwzględniania ich potrzeb, będą domagali się od miasta odszkodowania za obniżenie wartości ich działek i upadek ich firm. W efekcie licznych telefonów, drogowcy zmienili ton. Choć wcześniej nie dopuszczali właścicieli lokali użytkowych do konsultowania remontu, po kilku dniach zmasowanego nacisku zaczęli brać ich racje pod uwagę.
Jest rozwiązanie?
- Okazało się, że ZDM ma dwa projekty remontu ulicy. Jeden z nich dopuszcza oddzielenie ruchu pieszego od kołowego poprzez ustawienie palików w środku chodnika i stworzenie prawdopodobnie parkowania równolegle do jezdni - twierdzi Małgorzata Uszyńska.
Właścicielka kamienicy liczy, że uda się przekonać do wprowadzenia tego rozwiązania Zarząd Dróg Miejskich i nadrzędne wobec niego stołeczne Biuro Mobilności. Chce zaproponować urzędnikom wprowadzenie przy tej okazji jeszcze jednej zmiany. - Aby zapewnić rotację i przepustowość samochodów parkujących przed lokalami użytkowymi, chciałabym postawić tam znak ograniczający czas postoju do 10-15 minut w godzinach pracy sklepów. Czyli od 8-9-tej rano do 17-tej, kiedy mieszkańcy Sadyby wyjeżdżają do pracy, pod lokalami parkowaliby na krótko klienci i dostawcy sklepów. Natomiast po 17-tej, kiedy mieszkańcy Sadyby wracają samochodami z pracy do domu, znów mogliby parkować w tych miejscach na dłużej - aż do następnego ranka. W ten sposób pogodzilibyśmy potrzeby mieszkańców i najemców lokali - proponuje Uszyńska.
- Lokale użytkowe to usługi dla mieszkańców, legalnie płacone podatki i miejsca pracy. Bez miejsc parkingowych przed sklepami wszystkie te korzyści staną pod znakiem zapytania - przekonuje właścicielka kamienicy przy Goraszewskiej.
Decyzja o wprowadzeniu równoległego parkowania wzdłuż Powsińskiej i ewentualnego znaku ograniczonego postoju ma zapaść w najbliższych dniach na wspólnym spotkaniu Zarządu Dróg Miejskich i Biura Mobilności w stołecznym ratuszu.