Największy naturalny zbiornik wodny w Warszawie czeka rewolucja. Jeziorko Czerniakowskie straci swojego wieloletniego społecznego opiekuna, Przemka Paska, szefa fundacji Ja Wisła. Trzy lata temu wymyślił on i zgłosił do budżetu partycypacyjnego projekt "Ścieżka dla Jeziorka Czerniakowskiego". Renoma znanego stołecznego społecznika, zaproponowany przez Paska szeroki, spójny plan działań edukacyjnych i inwestycyjnych oraz widoczne efekty, spowodowały, że mieszkańcy dolnego Mokotowa co roku tłumnie głosowali za projektem, zapewniając mu realizację. Projekt cieszył się ogromną popularnością również dlatego, że był realizowany z widocznym emocjonalnym zaangażowaniem autora, zaangażowaniem lokalnej społeczności, determinacją w osiąganiu celu i dużą dbałością o jakość.
Pasek odsunięty od Jeziorka
To wszystko może się zmienić już niedługo. W ostatnich dniach lutego tego roku fundacja Ja Wisła przepadła w przetargu na realizację kolejnego etapu Ścieżki. Najpierw komisja przetargowa, a następnie zarząd dzielnicy Mokotów zdecydowali, by nie przyznawać dotacji Paskowi, "ponieważ oferent nie gwarantował właściwego wykonania projektu z budżetu partycypacyjnego i właściwego rozliczenia dotacji". To pokłosie wcześniejszych problemów między Paskiem i dzielnicą Mokotów związanych z rozliczeniem projektów budżetu partycypacyjnego.
Ponieważ podobnie jak w ubiegłym roku, fundacja Paska jako jedyna zgłosiła się do przetargu na wykonanie projektu, negatywna decyzja urzędników oznaczała konieczność poszukiwania alternatywnych rozwiązań. Zamiast poszukiwać wykonawców w kolejnych konkursach dla organizacji pozarządowych, dzielnica postanowiła zaoferować to zadanie innym podmiotom. Formalnie oznacza to, że zadanie będzie teraz realizowane w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych. - Ta dopuszcza do przetargu wszystkie podmioty spełniające warunki przetargu - wyjaśnia rzeczniczka prasowa dzielnicy, Monika Chrobak-Budzińska. Zmianę trybu wyłonienia wykonawcy Ścieżki pozytywnie zaopiniowały najpierw Dzielnicowa Komisja Dialogu Społecznego, a następnie w połowie marca Warszawska Rada Działalności Pożytku Publicznego.
Nowy gospodarz Jeziorka
Problem z realizacją projektu budżetu partycypacyjnego przypadkowo zbiegł się w czasie z momentem przekazania większości terenów zielonych w mieście w zarząd nowej jednostce - Zarządowi Zieleni. Do końca marca do stołecznego ratusza mają również przejść tereny wokół Jeziorka Czerniakowskiego. - Wraz z terenami przekazane zostaną środki na realizację zadania i to Zarząd Zieleni realizować będzie w tym roku ścieżkę, zgodnie ze zwycięskim projektem budżetu partycypacyjnego - mówi Chrobak-Budzińska.
Co ma powstać nad Jeziorkiem w tym roku
Ścieżka będzie zatem realizowana. W tym roku oznacza to, że ustawione zostaną szlabany i słupki umożliwiające nielegalną zwałkę, zbudowane zostaną drewniane schody na plaży przy Jeziornej i od skarpy do pomostów wzdłuż Jeziornej. Letnią atrakcją ma być przeprawa przez Jeziorko Czerniakowskie łodzią napędzaną siłą nóg. Chętni będą mogli przepłynąć przez zbiornik na wysokości dawnego mostu przy Goraszewskiej. Drewniany tradycyjny prom ma działać w czasie pogody: w weekendy w maju, czerwcu, wrześniu i październiku, oraz codziennie w godzinach od 12 do 20 w lipcu i sierpniu.
W tegorocznym projekcie Przemek Pasek zaplanował wiele działań edukacyjnych dla dzieci, młodzieży, seniorów, rodzin i ogólnie mieszkańców. Wśród nich 50 rejsów i 50 wycieczek, warsztaty etnologiczne, Tymczasowy Zakład Fotograficzny, album oraz wielkoformatowa wystawa edukacyjna pt. "Przyroda Jeziorka Czerniakowskiego". Na uczestników zajęć edukacyjnych mają czekać pamiątkowe plakietki.
Przewidziane są również intensywnie działania, które mają zapewnić czystość i porządek. Teren rezerwatu ma być regularnie sprzątany z odpadów i wysypisk, na bioeżąco mają być opróżniane śmieci ze 100 koszy, wynajmowane i serwisowane mają być 4 toj-tojki.
Zarząd Zieleni Miejskiej będzie musiał również zadbać o ochronę zwierząt i roślin. W projekcie budżetu partycpacyjnego zapisano bowiem zarybianie podchowanym narybkiem 1000 sandaczy i 1500 węgorzy, utrzymywanie naturalnych łąk poprzez koszenie ok. 10 ha oraz odbudowę naturalnego drzewostanu łęgowego i grądowego poprzez nasadzenie 250 sztuk drzew rodzimych gatunków. To jeszcze nie wszystko. Autor projektu, Przemek Pasek, zaplanował dodatkowo nasadzenie aż 2 tysięcy sztuk sadzonek dzikiej róży (rosa carina). Spektakularny żywopłot ma powstać wzdłuż Jeziornej na odcinku ok. 500 metrów.
Po zachodniej stronie Jeziorka nasadzone zostaną 4 kopuły wiklinowe o średnicy ok. 6 metrów. Konserwacja, czyszczenie i remonty czekają również zainstalowane już nad Jeziorkiem 60 budki lęgowe dla ptaków, karmniki dla ptaków i zwierząt oraz pływającą platformę lęgową dla rybitw.
Nietypowym dla urzędników zadaniem będzie zatrudnienie Strażnika Jeziorka Czerniakowskiego, który miałby kierować realizacją projektu i monitorować stan rezerwatu podczas patroli. Do obowiązków takiej osoby należeć będzie kontrola stanu ścieżki, nadzór nad utrzymaniem czystości, drobne naprawy i interwencje do organów porządkowych. Strażnik ma też prowadzić relacje ze swojej pracy na Facebooku.
Działania zaplanowane w projekcie Ścieżki dla Jeziorka Czerniakowskiego będzie można śledzić na stronie internetowej i profilu Facebook projektu.
Według autora projektu, wszystkie prace miały kosztować 266 500 złotych. Czy zmiana trybu poszukiwania wykonawcy i brak autora, który wyceniał prace, wymusi podniesienie łącznych kosztów? - Poszukiwanie dodatkowych środków nie wydaje się konieczne, gdyż na etapie weryfikacji projektu w roku 2017 ustalono, że zaproponowany kosztorys zadania odpowiada jego rzeczywistym kosztom - zapewnia rzeczniczka Mokotowa.