Kamienica mieści się przy Orężnej 7, tuż przy skrzyżowaniu z Zaniemyską. To budynek pamiętający jeszcze czasy dwudziestolecia międzywojennego. Powstał w 1930 roku w ramach budowy urzędniczo-oficerskiego osiedla Miasto Ogród Czerniaków. Mieści 8 mieszkań na trzech piętrach oraz lokal użytkowy i piwnice. W sumie aż 377 metrów kwadratowych. Do tego jest wyposażony we wszystkie podstawowe media - zimna woda, kanalizacja i elektryczność. Wokół budynku znajduje się duża działka o rzadko spotykanej na Sadybie powierzchni 1062 metrów. A za ogrodzeniem - historyczna ulica z przedwojennymi domami, oświetlana najdłuższym w Warszawie szpalerem latarni gazowych.
Są też wady, wpływające na koszt i długość przyszłego remontu. Dom wpisany jest indywidualnie do gminnej ewidencji zabytków. Oznacza to, że praktycznie wszystkie pomysły na przebudowę nowy właściciel będzie musiał uzgadniać z konserwatorem zabytków. Uchwalony przed trzema laty plan miejscowy dla Miasta Ogrodu Sadyba dodaje swoje ograniczenia. Lista jest długa. Plan zakazuje zmian cech architektonicznych budynku, charakterystycznych dla okresu jego powstania, takich jak: bryła, oryginalny kąt nachylenia połaci dachowej i materiał pokrycia dachu, balkony i balustrady, stolarka, materiały elewacyjne, podział elewacji, detale architektoniczne i elementy elewacji tj.: boniowanie, gzymsy, cokoły, obramienia okien, okładziny elewacyjne.
W razie remontu plan nakazuje "zachowanie lub odtworzenie cech architektonicznych budynku, charakterystycznych dla okresu jego powstania oraz zachowanie oryginalnych osi kompozycyjnych elewacji (w tym otworów okiennych i drzwiowych, wielkości i podziałów stolarki, jednolitej kolorystyki okien dla całego budynku). Są jeszcze inne zakazy. Nie można docieplać ścian elewacyjnych z detalem architektonicznym, ani lokalizować obiektów tymczasowych i nośników reklamowych.
Kamienica jest wolna od roszczeń dawnych właścicieli. Nie ma też lokatorów. Ma za to problem z ocieplaniem na zimę, a dokładnie ze źródłem ciepła. Jak potwierdził nam Zbigniew Zalewski, naczelnik w Biurze Polityki Lokalowej i Rewitalizacji w stołecznym ratuszu, lokal użytkowy w kamienicy przy Orężnej 7 ogrzewany jest paliwem stały, czyli mówiąc wprost - węglem. Jak jest z lokalami mieszkaniowymi w tym samym budynku, nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że podobny problem ma kamienica obok - przy Orężnej 7a oraz jeszcze do niedawna zamieszkała kamienica przy Orężnej 1 (obecnie przygotowywana do sprzedaży). Przejście w prywatne ręce dwóch z trzech budynków gminnych, opalanych węglem, znacznie zmniejszy zanieczyszczenie powietrza w początkowym biegu ulicy Orężnej.
Kamienica ma trafić na przetarg ustny. Uruchomienie procedury sprzedaży nastąpi zaraz po wydaniu odpowiedniego rozporządzenia przez prezydent Warszawy.
No i jeszcze cena. Wywoławcza wynosi równo dwa miliony sto tysięcy złotych.