Przed miesiącem urząd dzielnicy Mokotów przeprowadził dwa pierwsze przetargi ustne na gminne nieruchomości na starej Sadybie. Samodzielny dom i ogromną działkę przy Ojcowskiej 4 sprzedał za 2 360 000 złotych, a skromne pół bliźniaka przy Okrężnej 34 - za 1 717 000 złotych. Obecnie przygotowuje się do przetargu na kolejny dom - przy Zakręt 11. Urzędnicy mają już gotowe wszystkie dokumenty, teraz czekają jedynie na podpisanie odpowiedniego rozporządzenia o przetargu przez prezydent Warszawy.
W przeciwieństwie do poprzednich dwóch nieruchomości, dom przy Zakręt 11 nigdy nie był gminnym budynkiem z lokatorami i niewyjaśnioną sytuacją prawną. Trafił w posiadanie gminy w wyniku spadku. Postępowanie w tej sprawie zakończono w listopadzie 2012 roku.
Nieruchomość nie jest okazała. Piętrowy dom w kształcie kwadratu ma 220 m2, a działka, na której stoi 292 m2. Budynek jest dość nowy - wzniesiono go w 1979 roku. Z opisu urzędu dzielnicy Mokotów wynika, że dom posiada wszystkie media. Niewątpliwą zaletą domu jest położenie w samym sercu starej Sadyby, przy cichej, nieprzelotowej uliczce. Ale jest też i wada - dom graniczy z zabudowaniami kościoła św. Tomasza Apostoła przy Goraszewskiej 16. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie stojąca nieopodal muru wieża kościelna. Dźwięk jednego z tamtejszych dzwonów był niegdyś na tyle dokuczliwy, że o jego nieużywaniu wypowiadał się nawet Naczelny Sąd Administracyjny. W 2001 roku, w odpowiedzi na skargę mieszkańca Sadyby, sąd nakazał przyciszyć dzwony z powodu przekraczania norm hałasu. Proboszcz przestał używać największego dzwonu. Pozostał jednak mniejszy.
Chętni do kupienia domu przy Zakręt 11 muszą zmierzyć się z jeszcze jednym ograniczeniem. Muszą liczyć się z koniecznością utrzymania obecnej, mało urokliwej bryły domu. O ewentualnej rozbiórce domu zdecyduje konserwator zabytków - jeśli odmówi, na właścicielach będzie spoczywało zapisane w umowie notarialnej zobowiązanie o utrzymaniu domu w obecnej formie pod groźbą kary wynoszącej 25% ceny sprzedaży.
Na początku maja tego roku rzeczoznawca wynajęty przez dzielnicę ustalił wartość rynkową nieruchomości na 1 580 905 złotych. Urzędnicy postanowili wystawić ją na sprzedaż za okrągłą sumę 1 600 000 złotych. Jeśli miałaby się powtórzyć sytuacja z poprzednich przetargów ustnych, to ostateczna cena sprzedaży nie powinna być o wiele wyższa od wywoławczej. Wpływy ze sprzedaży domu przy Zakręt 11 zostały zapisane w budżecie dzielnicy Mokotów na rok 2017.