Pierwotnie miało się odbyć na jesieni ubiegłego roku, potem w lutym obecnego roku, a ostatnio na przełomie marca i kwietnia. Żaden z tych terminów nie został dotrzymany. Według najnowszych zapowiedzi sprzed kilku dni, spotkanie z mieszkańcami Sadyby na temat przyszłości Jeziorka Czerniakowskiego ma się teraz odbyć na początku czerwca. Tak zapowiedział burmistrz Mokotowa, Bogdan Olesiński. Opóźnienie tłumaczy koniecznością zapewnienia udziału wszystkich niezbędnych prelegentów. Poza nowym terminem poznaliśmy też miejsce. Spotkanie ma się odbyć w graniczącej z Jeziorkiem, szkole podstawowej 103 przy Jeziornej 5/9.
Spotkanie ma podsumować analizy zbiornika, jakie wykonali naukowcy z UW i SGGW w ostatnich dziesięciu latach. Mieszkańcy Sadyby mają też poznać wnioski z tych analiz. Wnioski są już znane. Przedstawili je naukowcy na zamkniętym seminarium, które się odbyło 27 lutego 2017 w Elektrociepłowni Siekierki. Pisaliśmy o nich na naszym portalu kilka dni po wydarzeniu.
W swoim oświadczeniu sprzed kilku dni burmistrz Olesiński tak podsumował seminarium: – Uczestnicy konferencji w trakcie dyskusji podsumowującej zgodzili się co do tego, że Jeziorku Czerniakowskiemu można pomóc. Istnieją w otoczeniu zbiornika potencjalne źródła jego zasilenia w wodę, istnieją dostępne technologie dostosowania parametrów chemicznych wody do potrzeb zbiornika, jak również istnieją sposoby ograniczenia wody z jeziorka oraz sposoby ograniczenia jego zanieczyszczenia.
Komunikat burmistrza jest bardzo ogólny. Dlatego musimy przypomnieć, że choć burmistrz wspomina o wielu potencjalnych źródłach zasilenia zbiornika, to w dyskusji naukowców przebijało się tylko jedno źródło. W ich ocenie najsensowniejszym źródłem zasilenia zbiornika w nową wodę były wody drenażowe Elektrociepłowni Siekierki. Pozostałe opcje uznano za zbyt drogie lub zbyt ryzykowne.
Podczas spotkania z mieszkańcami z pewnością nie obędzie się bez naładowanych emocjami pytań o to, co urząd dzielnicy zamierza zrobić, by uratować Jeziorko przed wypłyceniem. Jeśli o cokolwiek mogą mieć mieszkańcy pretensje do urzędników to właśnie o niepodejmowanie prób przekucia wieloletnich analiz w realne działanie.
Burmistrz Olesiński – wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom - wskazuje, że kolejnym etapem prac będzie opracowanie koncepcji poprawy warunków hydrologicznych zbiornika. Jak twierdzi, koncepcja ta jest konieczna do podjęcia prac projektowych i budowlanych. Ma też umożliwić „ewentualne ubieganie się o środki zewnętrzne”. Problemem są pieniądze. - Obecnie trwa analiza możliwości sfinansowania realizacji koncepcji – ujmuje to oględnie burmistrz Olesiński. Menedżer Mokotowa wskazuje też na kolejny czynnik opóźniający. – Ze względu na konieczność właściwego opisu przedmiotu zamówienia, trwają konsultacje ze środowiskiem naukowym dotyczące określenia warunków, jakie koncepcja powinna spełniać – informuje Olesiński. Dotychczasowe doświadczenia w komunikacji między środowiskiem naukowym (reprezentowanym przez wiele podmiotów) i urzędem każą przypuszczać, że na dopracowanie zakresu koncepcji przyjdzie jeszcze długo poczekać.