Aż 74% uczniów ze szkoły podstawowej nr 66 przy ul. Przepiórki 16 we Włochach zdecydowało się w maju dojeżdżać na lekcje rowerem. Ten wynik zapewnił szkole pierwsze miejsce wśród 56 placówek oświatowych uczestniczących w drugiej edycji stołecznej akcji Rowerowy Maj. W nagrodę zwycięska szkoła, podobnie jak szkoły z miejsc 2. i 3., mogła wybrać między zadaszonym parkingiem dla rowerów, 30 rowerami, oraz mobilnym miasteczkiem ruchu drogowego.
Wysokie wyniki powyżej 60% frekwencji zanotowało jeszcze pięć szkół: nr 209 przy Reymonta 25 na Bielanach, nr 205 przy Spartańskiej 4 na Mokotowie, nr 313 przy Cybisa 1 na Ursynowie, nr 80 przy Aspekt 48 na Bielanach, oraz nr 68 przy Or-Ota 5 na Żoliborzu. Wszystkie uzyskały frekwencję na poziomie od 66 do 61%. Najaktywniejsza klasa z wszystkich startujących szkół – 4a ze szkoły nr 261 im Kostki Potockiego w Wilanowie - osiągnęła aż 95.4% frekwencji.
Na tym tle wynik szkoły podstawowej nr 103 przy Jeziornej można uznać za przeciętny. Jedyna sadybiańska szkoła uczestnicząca w akcji Rowerowy Maj uzyskała średnią frekwencję na poziomie 41%. Dało to jej zaledwie 38. miejsce na 55 sklasyfikowanych placówek.
Nie wygraliśmy, bo nie mogliśmy – śmieje się dyrektorka szkoły podstawowej 103 przy Jeziornej Danuta Kozakiewicz. - W tej akcji bardzo dużo zależało nie od chęci i zaangażowania dzieci, lecz od realnych możliwości dojazdu. Słyszałam, że były w akcji szkoły, w których na rowerach dojeżdżało aż 95% uczniów w klasie. W naszym przypadku, do szkoły chodzi wiele dzieci spoza rejonu – z Wilanowa czy nawet z Piaseczna - i ich rodzice po prostu boją się je puszczać same na rowerach na dużą odległość – tłumaczy.
Na niższą frekwencję miały też wpływ odbywające się w maju wyjazdy klas na zielone szkoły. – W takich przypadkach nie był to czas zupełnie wykreślony z akcji. Za ten okres przyjmowaliśmy średnią frekwencję z poprzednich dni – dodaje dyrektorka szkoły 103.
Wśród uczniów sadybiańskiej podstawówki, którzy aktywnie uczestniczyli w akcji, było kilkanaścioro z najbliższej okolicy, które dojeżdżały rowerami codziennie. Dzieci te otrzymają nagrody indywidualne. Osobne nagrody zdobędą także najbardziej aktywne klasy w szkole.
- Mamy jednak z czego się cieszyć – zapewnia Danuta Kozakiewicz. – Udało nam się zdopingować rodziców i uczniów do większej aktywności. Dzięki warsztatom zorganizowanym przez biuro wojewody mazowieckiego gościliśmy u nas policjantów, sportowców i rajdowców. Dzięki nim dzieci dowiedziały się, jak samemu obsługiwać rower, na przykład jak poprawić spadający łańcuch. Przypomniały sobie też zasady bezpiecznego poruszania się po drodze, a niektórzy uczniowie wyrobili sobie kartę rowerową – dodaje dyrektorka szkoły przy Jeziornej.
- Wartość edukacyjna akcji jest nie do przecenienia. Choćby dlatego weźmiemy w niej udział również w przyszłym roku – zapowiada Kozakiewicz.